Bożena: Bogu dziękuje, że nie dopuścił do tego ślubu

Witam wszystkich,którzy odmawiali,odmawiają lub będą odmawiać Nowennę Pompejańską. Na NP trafiłam jak większość przypadkiem.Szukałam różnych modlitw i pojawiła się NP

.Powód jej odmawiania to mój ówczesny narzeczony,który m-ac przed ślubem pokazał swoje prawdziwe oblicze,niestety straszne i do tego złapałam Go na kłamstwie i oszustwie.Znalazłam dowody na to.Szok,odwołałam wszystko i zaczęłam NP i prosiłam Matkę Boską o pomoc.Jeżeli to On to niech będzie,jeżeli nie to niech mi pomoże w bólu i cierpieniu.w połowie NP juz wiedziałam,że to nie ON.Nie cierpiałam.Matka otoczyła mnie taką opieką,że nie do wiary.Spokój i bezpieczeństwo płynęło jak rzeka.Nie jestem z tym człowiekiem,choć On nie poddaje się,ale ja mam pewność,ze to nie ten i Bogu dziękuje,że nie dopuścił do tego slubu a było juz tak blisko.Zobaczyłam teraz to czego nie widziałam wcześniej.Wiele dobrych rzeczy wydarzyło sie w tym czasie.Odmawiam już 2 NP.Ta NP to cud.