Sabina: Maryja zawsze obecna

Odmawiam Nowennę Pompejańską już któryś raz.Nie pamiętam dokładnie od kiedy.Zapamiętałam pierwszą, w której prosiłam o zdrowie dla rodziny poszkodowanej w wyniku zaczadzenia.Wiem,że wyszli z tego cało dzięki Matce Bożej. Następne były w różnych intencjach.Wiem,że wszystkie są wysłuchane.Teraz modlę się w intencji dziewczynki mającej problemy z oddychaniem.Jest po operacji i uczy się samodzielnie oddychać.Dowiedziałam się o niej z portalu SiePomaga.Wiem,że Maryja czuwa nade mną.Pewnego razu jechałam samochodem i nie mogłam wychamować,nie uderzyłam ani w samochód,który zatrzymał się przede mną ani w samochód jadący z przeciwka.Wjechałam w przydomowe krzaki.Samochód był tylko trochę podrapany z jednej strony.Wiem,że wtedy Maryja czuwała nade mną i nikomu nie zrobiłam krzywdy.Dziękuję Matko Boża,że czuwasz nad nami,nad całą naszą rodziną.