Moje życie z Nowenna zaczęło sie dość dziwnie zapierałam się przed tym ze nie dam rady miałam problem z jedną dziesiątką i twierdziłam że nie podejmę się jej nigdy az nagle przyszło samo nie wiem kiedy i zaczęłam ją odmawiać .Pierwszy raz na prośbe koleżanki było normalnie nawet bym powiedziała łatwo .Potem podjęłam się modlitwy
za znajomego który krzywdził swoja żonę zdradzając ja z innymi kobietami.
Wierzyłam ze zmieni się jego postepowanie jednak liczyłam się z tym ze nigdy się o tym nie dowiem .Było strasznie ciężko jeden z gorszych czasów w moim życiu, wszystko mi się waliło żebym tylko odpuściła,płakałam na zdrowaśkach ale nie odpuściłam oddałam Matce tego człowieka dla dobra jego rodziny i dałam rade ukończyć .
Parę miesięcy później znajomy opowiedziala mi ze ten człowiek się zmienił wyrzucił lewy telefon i zostawił cały syf ze się nawrócił aż sam jest w szoku.Jak mu odpowiedziałam ze modliłam się Nowenna za jego znajomego poplakal się i pierwszy raz od bardzo dawna wieczorem padł na kolana przed Jezusem i modlił się .
Kiedyś myślałam ze to było im potrzebne teraz wiem ze to ja otrzymałam o wiele więcej niż na to zasłużyłam dzięki Nowennie Pompejańskiej .Jest ciężko zły zrobi wszystko żebyśmy odpuścili ale Mateczka nas będzie wspierać i Błogosławić tylko trzeba wytrwać.
Modlitwa ta ma wielka moc i uważam że jeśli ktoś wierzy działa cuda nie zawsze takie jakbyśmy chcieli ale na pewno takie jakie w danym momencie są nam potrzebne.
Zobacz podobne wpisy:
Klaudia: cud poczęcia
Nowenna pompejańska pomaga całej rodzinie
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Piękne świadectwo Chwała Panu <3
Podziwiam cię. Szczegolnie, ze modlitwa była za kogos obcego. Chwała Panu.
Bóg jest Wielki. Chwala Panu.
Agnieszko, jesteś prawdziwą przyjaciółką tej koleżanki, za którą wymodliłaś łaskę uratowania małżeństwa. Nowenna Pompejańska jest trudną modlitwą, trzeba być wytrwałym. Ty miałaś duże trudności przez kuszenie złego by Ją zaprzestać…a jednak dotrwałaś. Niech Bóg i Maryja Ci błogosławią!!
Chwała Panu! To świadectwo to prawdziwa petarda!