Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Tadeusz: Wyzwolenie z kajdan okultyzmu i czarnej magii

0
0
głosów
Oceń wpis

46 lat żyłem w kajdanach okultyzmu i czarnej magii. Spętany magią zawierałem związek małżeński – także sakramentalny. Do 2004 roku byłem nieświadomy tego, w jakiej rzeczywistości żyję. W 2004 roku odkryłem to, że moja żona zajmuje się okultyzmem i czarną magią. Wtedy postanowiłem bronić się przed tym złem przy pomocy Kościoła. W ten sposób wszedłem w konflikt z żoną i przez 10 lat ciągnęła mnie po różnych sądach. Pomoc Kościoła – nawet egzorcystów – była bardzo mizerna. W 2014 roku żona przegrała ostatnią sprawę sądową, ale moja psychika została wręcz zrujnowana.

Byłem już u kresu ludzkiej wytrzymałości, gdy na Pogotowiu Duchowym jeden z kapłanów doradził mi nowennę pompejańską. W czasie modlitwy ZŁY tak mi przeszkadzał, że miałem już ochotę potargać, podeptać i wyrzucić różaniec. Były już takie momenty, że dostawałem drgawek na samą myśl, że powinienem odmawiać kolejną część różańca. Wręcz znienawidziłem modlitwę różańcową, choć przez dwa lata byłem animatorem tej modlitwy w pewnej wspólnocie i co miesiąc prowadziłem tę modlitwę z rzeszą ponad tysiąca wiernych. Najsilniejsze ataki ZŁEGO odczuwałem pod koniec pierwszej części, a na zakończenie całej nowenny chyba CAŁE PIEKŁO przypuściło na mnie atak tak, że traciłem już przytomność i odczuwałem objawy zawału serca. Dzięki Jezusowi i Matce Bożej przetrwałem. W ostatnim dniu nowenny postanowiłem na przekór SZATANOWI odmówić dwukrotnie wszystkie cztery części różańca. Dwa dni po zakończeniu nowenny odczułem radykalną ulgę i zamiast nienawiści do modlitwy różańcowej, odczuwam teraz pragnienie tej modlitwy i odmawiam nowennę po raz drugi. Nowenna zadziałała na mnie wręcz „uzależniająco”. I za to chwała Panu i Maryi Królowej Różańca Świętego.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

5 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
x
x
04.08.16 22:48
Tadeus
Tadeus
04.08.16 21:12

Chwała niech będzie Jezusowi, to On nas wyzwala ze zniewolenia z niekorzystnej sytuacji. Ja okultyzmem zajmowałem się od 1976 lub 1977 do 1994 r.. Nowennę Pompejańską odmawiałem 4 razy,Dwukrotnie zostałem wysłuchany Z wiarą czekam na to,, że Bóg w miłosierdziu swoim da właściwe rozwiązanie dla moich próśb zawartych w dwóch nowennach. On działa przecież poza czasem i niech będzie uwielbiony w każdej sytuacji.

Teresa
Teresa
04.08.16 19:24

Chwała , chwała Panu i Maryi . Bartola Longa też Maryja wyciągnęła z piekła

andrzej
andrzej
04.08.16 18:58

Przeszedł Pan koszmar .Takie czasy idą. Gratuluję wielu łask.

Katarzyna
Katarzyna
04.08.16 17:09

Panie Tadeuszu,podziwiam wytrwałość!O to chodzi,by się nie dać złamać złemu.Dobro zwycięża!Mam nadzieję,że żona z czasem przejrzy na oczy i z bożą pomocą,podąży dobrą drogą.Jest na to czas,wedle Woli Bożej…w Różańcu jest siła,a zły boi się Maryji.

5
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x