Chciałam podzielić się moim świadectwem. Podczas odmawiania przeze mnie Nowenny doznałam przemiany duchowej, ogromnego spokoju, czułam opiekę Matki Bożej i moc Boga.Nastąpiły sytuacje na które od dawna czekałam piszę tu o poprawie relacji z najbliższymi. Najbardziej cieszy mnie zacieśnienie więzi z moim synem. Moje dolegliwości zdrowotne również ustępują.
Nie zawsze jednak jest tak, że modlitwa spełnia się natychmiast. Trzeba być pokornym. To Pan Bóg wybiera czas. To on wie co jest dla nas najlepsze. Często tak bywa, że człowiek prosi o coś co według niego jest potrzebne, najlepsze, patrząc na życie przez ludzki pryzmat. A według Pana Boga właśnie ta rzecz o którą prosimy nie zawsze jest dla nas najważniejsza, najpotrzebniejsza. Pan Bóg o tym wie i tylko przez modlitwę i całkowite poddanie się woli Bożej możemy to odkryć, a Matka Boża jest w stanie wyprosić dla nas wiele łask. Pamiętajmy też, aby w modlitwie mieć proste serce. Życie codzienne wygląda wtedy zupełnie inaczej. Ja tego doświadczyłam. Rozmawiajmy więc z Panem Bogiem i Matką Najświętszą. W końcu kiedyś wszyscy będziemy doświadczać Bożej chwały. Pamiętajmy że dawcą wszelkich łask jest Pan Bóg !
Joanna
Zobacz podobne wpisy:
Joanna: Rodzina razem dzięki Nowennie Pompejańskiej
Renata: Dziękuję
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Chwała Panu niech jego miłosierdzie trwa na wieki niech każdy pozna jego dobroć serca i łask o które prosi amen
Tak,aby w modlitwie mieć proste serce.
Szczęść Boże!
Dziękuję za piękne świadectwo, również odmawiam Nowennę Pompejańską, czasami przychodzi zwątpienie, wtedy czytam świadectwa innych osób i pomaga. Dziękuję, Szczęść Boże!
Piekne i madre swiadectwo, wszystkiego dobrego, zdrowia i opieki Sw. Rodziny.