Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ewa: Znalazłam Jezusa

0 0 głosów
Oceń wpis

Jestem po czwartej Nowennie ( po pierwszej w tym roku ) wszystkie odmówiłam w intencji mojego męża. Zawsze modliłam się do Mateczki , różaniec odmawiałam bardzo często bo jest to jedna z bardziej przystępnych i łatwych modlitw. Mam to szczęście że mieszkam blisko Gietrzwaldu i od dziecka byłam uczestnikiem odpustów , pielgrzymek i modlitwy różańca świetego – dzisiaj wiem ze to przywilej ! Pierwszą nowennę odmawiałam w skrytości zeby nikt nie zauważył  i tak do połowy to klepałam w tzw. międzyczasie ale druga część była zupełnie inna . Zaczęły się dziać dziwne rzeczy ,w ręce wpadały mi rożne publikacje i materiały , tytuły o Jezusie . Bardzo czytelnie Mateczka  wskazywała mi kto jest moim Panem i za kim powinnam podążać . Ja zawsze wierzyłam w moc Jezusa ale bardzo się Go bałam . Bałam się modlić do Niego , prosić o cokolwiek bo zawsze wydawało mi się ze Mateczka mi zawsze pomoże a moje życie jest takie piękne i proste ze nie muszę zawracać głowy Jezusowi swoimi problemami . A Mateczka powiedziała nie dziewczynko ! To On jest tym który przynosi zbawienie i ukojenie . To jest twoj Brat , twoj Pan i do Niego  trzeba się modlić  . I tak na mojej drodze pojawił się Ruotolo Dolindo i jego modlitwa Jezu Ty się tym zajmij . Przeczytałam wszystkie książki , powiedziałam kilkanaście razy Jezu Ty się tym zajmij – i nic ! Nie zadziałało . Pojawiały się rożne myśli , rozmowy z Maryją , pretensje , prawie kłótnie ale cały czas trwałam w modlitwie ; kłóciłam się , modliłam , zawierzałam , wątpiłam , wystawiałam na próbę ! I przyszedł dzień w którym całkowicie oddałam swoje  życie Chrystusowi . W czasie Wielkiego Postu ! To było niesamowite ! Poczułam jak moje słowa Jezu , Ty się tym zajmij nabrały sensu , wartości i prawdy !!!! To coś o co nie prosiłam ! Dostałam to w wyniku modlitwy , odmawiania Nowenny ! Kolejne Nowenny były w wyniku tęsknoty za ….. modlitwą , za Jezusem . Mąż przetrwał w zdrowiu wszystkie złe chwile , bardzo stresujący czas – nadal taki czas jest ale nie mamy watpliwości ze pomaga nam Mateczka . Ja po cichutku odmawiam kolejne Nowenny bo za nimi tęsknię ! Jestem w gronie wybrańców ! Jestem szczęśliwa ze mogę obcować z modlitwą z Jezusem z Mateczką ! Nie wszystkim jest dane poznać Pana . Ja poznałam siłę różańca ! Dziękuje każdego dnia za tę możliwość i namawiam wszystkich do modlitwy różańcem świętym ! To takie proste ! 15 minut dla siebie ! Tracimy tyle czasu na nieistotne rzeczy  . Módlmy się różańcem kochani ! Każdego dnia zróbmy jedna rzecz dobrą dla siebie i jedną dla innych ! Zaczęłam to robić  ! Bardzo proste – tylko trzeba praktykować . To działa !!!! Wszystkim którzy są w „klubie „ Nowenny Pompejanskiej „ życzę wytrwałości i wiary w swoje możliwości . Bo jeżeli podjęliście się rozpocząć tę modlitwę to znaczy ze wierzycie i ze jesteście wybrańcami – naprawdę ! To wielki  przywilej a Wy go macie ! Mateczka jest zawsze z nami !!!!

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Maria
Maria
10.08.19 17:11

Piękne świadectwo. Bardzo dziękuję.

krystyna
krystyna
10.08.19 01:10

Piekne swiadectwo! Zycze Blogoslawienstwa Bozego dla Ciebie i Twojego meza.

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x