Swoją 1 nowennę rozpoczęłam w marcu z prośbą o ratowanie małżenstwa. Już w pierwszych dniach modlitwy wtargnął w nasze zycie diabeł. Wszystko druzgotał i niszczył. Dziwne było to, że byłam pełna spokoju i ufności dla Matki Bożej.
Jednak moje stosunki z mężem wcale się nie poprawiały. Do czasu, aż diabeł uderzył w mojego syna. Tak niedawno zdrowy szęśliwy i przystojny facet stał się strzępkiem nerwów, bezradnym dzieckiem, który płacze w rękaw mamusi. Popadł w bardzo głęboką depresję w której trwa do dziś. I właśnie za syna modlę się 2 nowenną. Dziś już dziękczynną, chociaż tak truno dziękować mi za tak trudne sprawy. Jednak Maryjo wiem że zwycieżysz wszyskie złe moce, które w tym czasie mnie zaatakował. Jestem pewna, że mogę schowć się pod twoim płaszczem. Sytuacja mojego syna z dnia na dzień się pogarsza, ale uratowałaś moje małżeństwo. Nieszczęście zjednoczyło nas. Zaczęliśmy ze sobą rozmawiać, wspólnie troszczymy się o nasze dziecko, a ono ma w nas oparcie. Królowo Różańca Swiętego ufam Tobie i Twojemu Synowi i wszędzie będę głosić Twoją cześć i wierzę, że te doświadczenia są częścią Bożego planu wobec mnie i mojej rodziny.
Zobacz podobne wpisy:
Anna: Miłosierdzie od Boga
Agnieszka: Nowenna pompejańska? ŻARTUJESZ?!
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Być może Pan Bóg działa w ten sposób, że aby Was pogodzić doświadczył Was chorobą syna. Bóg używa rożnych narzędzi. Ufaj i nie przestawaj się modlić.
Postaraj sie zdobyć sol i olej egzorcyzmowane i je stosuj wraz z modlitwa wszystko oddając Bogu.
Anna bądźcie w łasce uświęcającej .
Pomyśl…To nie diabeł tylko Bóg doprowadził do choroby Waszego syna…Właśnie przez to macie się pojednać. Bóg go w to wciągnął i go z tego wyciągnie, zobaczysz…
to nie diabeł wtargnął przy odmawianiu różańca, tylko uciekł, a coś co jest zbudowane na fałszu, czasem się zawali, by móc zbudować na skale.
WITAJ LUKASZ ZYCZE CI BLOGOSLAWIENSTWA BOZEGO
Dziękuję i Pozdrawiam
Nie poddawac sie i trwaj w modlitwie i ufaj, wszystko bedzie dobrze, bylam w podobnej sytuacji troche gorszej, wszystko wolnymi kroczkami przesuwa sie w dobrym kierunku, wierze ze i Tobie NMP pomoze