Kasia: wymarzone mieszkanie

Razem z mężem zastanawialiśmy się jaką intcięcją bedę się modlic ,mąż chcial żebym się modliła o dom ja miałam do Maryji trochę inna prośbę ,ale zgodziłam się. Mąż modlił się o dobrą prace a ja o nowy dom blisko Kościoła. Jakiś czas po ukończonej nowennie zamiściliśmy ogłoszenie na stronie domowego kościoła że szukamy mieszkania za remont ,jakieś nieduże pieniądze, opiekę i że jesteśmy otwarci na różne propozycje.Mieliśmy kilka propozycji z tym że ja nie bardzo chciałam mieszkać 600km od rodziców a mniej wiecej takie to były odległości .Powiedzialam mężowi że ja to się nie wyprowadzam na to mąż z ironia „Ty to Kasia chciałbyś żeby ktoś dał Ci mieszkanie w centrum Krakowa,po remoncie umeblowane z niskim czynszem” Po tygodniu dostaliśmy telefon z propozycją takiego właśnie mieszkania na 3lata a za murem mam dwa Kościoły.Dopowiem jeszcze że właściciele mieszkania tak jak my są we wpólnocie i podczas spotkania krengu Lukasz(właściciel mieszkania)otrzymal światło od Ducha Swiętego żeby nie pobierać oplaty za wynajem tylko komuś pomóc nie przypadkowo padlo na nas 🙂 a na potwierdzenie tego usłyszałam słowa z Księgi Rodzaju . .. wyjdz z domu twojego ojca i pójdz w miejsce które ci wskaże .Maryja dała mi łaskę o którą prosiłam.