O nowennie pompejańskiej dowiedziałam się kilka lat wcześniej, ale jak wielu sądzi, ja też uznałam, że nie dam rady. Ostatnio miałam wiele trosk głównie związanych z córką i jej problemami życiowymi. Modliłam się dużo w intencji jej nawrócenia i pewnego dnia znalazłam w kościele małą książeczkę z nowenną. Wzięłam ją do domu i … włożyłam do szuflady, a potem miałam dziwny sen, że idę do miejscowego sanktuarium i odmawiam różaniec, ale zauważyłam, że jest on wyjątkowo długi – ma tak wiele paciorków. Wtedy przypomniałam sobie o nowennie. W trakcie jej odmawiania zauważyłam, że to nie jest ciężar, z przyjemnością sięgałam z rana po różaniec, chociaż często w trakcie odmawiania myśli moje rozbiegały się i nie mogłam się należycie skupić.
W połowie części dziękczynnej rozpoczęłam drugą nowennę w innej intencji, a więc przez jakiś czas odmawiałam dwie nowenny.
Czy zostałam wysłuchana? Uświadomiłam sobie, że w zasadzie to ja już uzyskałam tak wiele łask bożych, że powinnam w pierwszej kolejności odmawiać nowennę dziękczynną za wszystko co dotychczas. Widzę też, że córka od miesiąca odmawia codziennie jedną cząstkę różańca – Chwała Bogu i Matce Najświętszej. Córka jest bardziej żywotna i z większym optymizmem patrzy na świat, mniej się denerwuje. Za to wszystko dziękuję Bogu. A ja sama ufam, że Pan Bóg prowadzi najlepszą drogą, natomiast codzienne troski są wpisane w żywot człowieka poczciwego.
Często czytam świadectwa ukazujące się na tej stronie i z nich czerpię nadzieje dla siebie. Przy okazji już kilkakrotnie widziałam w kościele, a także w pociągu osoby w różnym wieku modlące się nowenną pompejańską. Ten widok zawsze mnie rozczula i cieszy, że może z Polską nie jest aż tak źle. Ave Maryja…
Zobacz podobne wpisy:
Agnieszka: Pan Bóg wie lepiej… (ciąża)
Emi: o uwolnienie od przekleństwa
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Rito! Taki piękny komentarz do mojego świadectwa. Twoje „imię” wiele mówiące i sam tekst!!!. Czytam go jak modlitwę. Dziękuję Ci. Już zapiszę go sobie, by częściej zaglądać do tego tekstu. Niech Ci Pan Bóg i Matka Najświętsza błogosławi.
Pieknie to ujelas tak prosimy Cie MATENKO o laski i wysłuchanie naszych prozb UFAMY CI MARYIO
AVE MARYJA! KOCHANA NASZA MATEŃKA. MATUCHNO,usłysz nasze wołania,szepty,jęki.Tak bardzo Cię potrzebujemy.Prosimy o łaski, błogosławieństwo dla NAS i naszych DZIECI, naszych RODZIN. My jesteśmy tak słabi i tak grzeszni, ale mimo to UFAMY i WIERZYMY. Przed TRONEM TWOJEGO SYNA ORĘDUJ ZA NAMI. PROSIMY I BŁAGAMY!