Od pewnego czasu odczuwałam potrzebę przedstawienia
swiadectwa o łaskach , które otrzymałam od Matki Najswietszej . Różaniec zawsze towarzyszył w m0im życiu, tylko nie tak intensywnie jak teraz. Wiele lat temu urodziłam syna z bardzo skomplikowaną wadą serca, lekarze nie dawali mu szans , leżałam w szpitalnym łóżku bez życia, wtedy kobieta , która była na sali razem ze mną dała mi różaniec mówiąc abym się modliła. „Uczepiłam się” go kurczowo i odmawiałam prawie bez przerwy . Syn został przewieziony do innego osrodka i na przekór opiniom lekarzy żył.
Ale niestety w tamtym czasie u nas w kraju nie operowano z dobrym skutkiem takich wad.
Na swojej drodze , dzięki Matce Najswiętszej spotkałam mnóstwo ludzi dobrej woli , którzy mi pomagali .Wyjechałam na operację do U.S.A .Dzisiaj mój syn to dorosły mężczyzna , jest zdrowy ,dobrze wykształcony i to wszystko zawdzięczam modlitwie różańcowej.Jestem o tym przekonana , widziałam zdjęcia dzieci z tak skomplikowaną wadą, wszystkie wskutek niedotlenienia mózgu miały jeszcze inne wady.
O Nowennie Pompejańskiej usłyszałam niecały rok temu, wczoraj zakończyłam 4 nowennę. Miałam i mam trudnosci w odmawianiu, zły duch nie próżnuje, cały czas robi wszystko aby odwrócić uwagę od modlitwy. I intencja została wysłuchana , dla mnie w sposób zaskakujący, nawet nie myslałam o takim skutku. Wierzę mocno w to co dla nas przygotował Pan Jezus, powtarzając niech dzieje się wola Twoja Panie , a nie moje oczekiwania. Z zaufaniem czekam
Szczęsć Boże.
Zobacz podobne wpisy:
Ewa: Łaski dla mojej córki
Ola: Zdrowie dla mamy
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Piękne świadectwo.