Agnieszka: Pomoc Matki Najświętszej

O nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się przypadkiem przeglądając internet, a właściwie szukając dla siebie pomocy. Właściwie, moim zdaniem przypadki nie maja miejsca tylko są takimi małymi cudami od Pana Boga. Był wrzesień 2014 roku, w naszym małżeństwie bardzo źle się działo. Ja byłam bardzo agresywna i niewdzięczna dla męża, on też bywał dla mnie przykrym. I wtedy natknęłam się na tę modlitwę, nigdy wcześniej o niej nie usłyszawszy. Już po kilku dniach odmawiania nasze relacje się poprawiły, wtedy dowiedziałam się, że mąż mojej kuzynki zdradził ją z inna kobietą i zamierza od niej odejść. Wtedy pomyślałam Matko Najświętsza proszę o nawrócenie tej rodziny, bo wiem, że się od Ciebie oddalili. Wiem Najdroższa Matko Najświętsza, ze nie powinnam zmieniać intencji ale zawierzam te sprawę Tobie. Odmawiając modlitwę różańcową, która jest egzorcyzmem człowiek jest pełnym pokoju i czas się znajduje na modlitwę. Można przecież w drodze do pracy i po pracy ja odmawiać. Ćwiczymy cierpliwość i skupienie tak bardzo potrzebne w dzisiejszym czasie. Drugi raz Nowennę Pompejańską odmówiłam w lutym i marcu 2015 roku. Tym razem zwróciłam się do Naszej Najukochańszej Matki w intencji mojej Rodziny, a dokładnie moich rodziców i brata z żoną. Prosiłam z całego serca o uzdrowienie ich wzajemnych relacji, by potrafili się kochać bezinteresownie i wzajemnie obdarzali się szacunkiem. Na początku roku sytuacja była bardzo trudna, a teraz relacje są już o wiele lepsze. Pan Bóg w swoim Miłosierdziu zmienia nasze serca ale i jest również tak dobry i łaskawy, że wysłuchuje modlitwy wstawienniczej. Módlmy się za nasze rodziny, za znajomych i przyjaciół, którzy potrzebują tej modlitwy wstawienniczej, Tam każda modlitwa jest widoczna. Trzeba mieć wytrwałość i siłę, bo zły również stara się zebrać swoje żniwo. Podczas odmawiania drugiej Nowenny miałam trudności w skupieniu się na modlitwie. Łaska Pana była jednak wielka i udało mi sie ją odmówić. Jako formę modlitwy wstawienniczej polecam również Krucjatę Wyzwolenia Człowieka księdza Blachnickiego.