Moje świadectwo będzie krótkie. Przede wszystkim, modlę się nowenną od dwóch lat. I dzięki nowennie w końcu zamykam powtarzający się schemat. Byłam w toksycznej relacji przyjacielskiej, toksycznym środowisku, bez perspektyw na życie i dodatkowo jak było źle uciekałam do tarota.
W tym momencie mam kilka celów w życiu, uwolniła mnie Maryja emocjonalnie od toksycznego przyjaciela i środowiska.
Stawiam granicę i nie pozwalam sobie na ponowne powtarzanie złych nawyków. Do tarota i przepowiadania przyszłości, nie zaglądam. Ostatecznie czuje się szczęśliwa i zapanował we mnie spokój wewnętrzny. Pozdrawiam serdecznie.
Zobacz podobne wpisy:
Ania: Nie wątpcie nigdy w Nowennę pompejańską
Sylwia: Siła wyjścia z relacji toksycznej
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański