Nowennę pompejańską zaczęłam odmawiać w zeszłym roku. Moje życie nie wyglądało kolorowo, żyłam kilka lat z partnerem, pracowałam, ale życie toczyło się jakby wkoło mnie.
Przez lata nic się nie zmieniało. To zawieszenie sprawiło, że byłam nieszczęśliwa, miałam stany depresyjne. Wydawało mi się, że wszyscy wkoło zakładają rodziny, znajdują satysfakcjonującą pracę, tylko mi życie przecieka przez palce i ciągle tkwię w tym samym punkcie. Modliłam się w intencji założenia rodziny lub jeśli nie jest mi to pisane, to odnalezienia swojej drogi w życiu.
Już w trakcie odmawiania modlitwy zauważyłam, że otrzymałam od Najświętszej Panienki łaskę wewnętrznego spokoju, wcześniej miotałam się, męcząc się sama ze sobą i swoimi myślami. Cudowne i kochane serce Najświętszej Panienki sprawiło, że to wszystko się zmieniło. Za kilka tygodni wychodzę za mąż, w przyszłym roku zaczynamy budowę wymarzonego domu. Moje życie odzyskało sens.
Nowennę będę na pewno odmawiała, mam nadzieję, że otrzymam dzięki niej i przekochanemu sercu Maryi jeszcze wiele cudownych łask. Z całego serca dziękuję Ci Mamo <3
Zobacz podobne wpisy:
Inka: Cierpliwości
Gieka: Otrzymane łaski
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański