Trzy lata temu, podczas rzekomej „Straszliwej Pandemii”, moja córka przeszła na nauczanie domowe. Była strasznie samotna, bo nie miała żadnej przyjaciółki a koleżanki ze szkoły stacjonarnej dość szybko przestały podtrzymywać kontakt.
Nie mogąc jej w żaden inny sposób pomóc pierwszy raz w życiu odmówiłem całą nowennę pompejańską. Krótko po tym w życiu mojej córki pojawiła się dziewczynka, która została jej prawdziwą przyjaciółką i jest nią do dziś. Było to dla mnie niesamowite doświadczenie, że moja modlitwa została wysłuchana!
Zobacz podobne wpisy:
Anna: Przyjaźń
Agata: Teraz mam dla ciebie coś lepszego
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański