Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Paulina: Ciąża

Zacznę od początku.. 12 stycznia miałam mieć wizytę u swojego ginekologa która oczywiście się odbyła, niczego się nie spodziewając usłyszałam: to nie powinno tak wyglądać, nie jest dobrze.. potrzebuje Pani jak najszybszej wizyty u specjalisty.

Zostałam wysłana do Warszawy. Usłyszałam w Warszawie to samo że nie jest dobrze.. wręcz źle. Wykonano mi jedno badanie biopsji, oczekując na wynik.. moi rodzice i babcia zaczęli odmawiać nowennę pompejańską w intencji mojej córeczki którą noszę pod sercem. Dostałam telefon z wynikiem – wszystko jest dobrze. Ale usg wykazywało nadal że jest nie dobrze.. lekarz kazał ponownie przyjechać. Na wizycie usłyszałam że jest naprawdę źle ponieważ jest obrzęk całego płodu. Zlecone i wykonane kolejne badanie 5/02 którego do tej pory nie ma.. Ale nie martwię się tym wiem że będzie dobrze. Po dwóch dniach rozmyślań postanowiłam odmawiać nowennę pompejańską, dziś jestem na 21 dniu ( części błagalnej ).

Czekając długi czas na wyniki ok 3 tygodni postanowiłam zadzwonić do swojego ginekologa aby sprawdzić czy dziecko żyje i jak jest na ten moment. Będąc u lekarza usłyszałam że jest dużo lepiej, niewielki obrzęk jest tylko przy samej główce ( wcześniej był to obrzęk całego płodu ) , delikatna zmiana przy serduszku.. oraz przy kończynach coś się lekarzowi nie podobało. Również powiedział że przeprasza że to powie ale myślał że to dzieciątko już dawno umrze przy takim stanie jakim było! Było naprawdę źle. Wiem że jeszcze będą zmiany.. wiem że moja córeczka będzie cała i zdrowa, wiem że jeszcze będzie pięknie! Chwała Panu!!! Chciałam już się pochwalić jak nowenna pompejańska działa. To świadectwo na pewno dokończę.. 🙂

5 10 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x