Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Dorota: ratunkiem Maryja

Rok temu pierwszy raz modliłam się nowenną pompejańską w intencji mojego syna (25 lat) o wyrwanie z hazardu i z długów z którymi zmagał się od kilku lat. Matka Boża ogarnęła nas swoją opieką: syn zaczął normalnie żyć, przestał grać, pracował i spłacał długi.

Trzy m-ce temu syn stracił pracę. Bez namysłu zaczęłam odmawiać nowennę pompejańską „o dobrą pracę dla syna”. Syn podejmował dwukrotnie pracę, ale nie było to trafione. Nagle pojawiła się oferta o której marzył i aplikował. Były to chwile trudne i zwłaszcza wtedy modliłam się gorąco. Wierzyłam, że jeśli jest to zgodne z wolą Bożą zostanę wysłuchana.

Zanim ukończyłam nowennę pompejańską syn był na rozmowie, potem była odpowiedź, że się dostał, a tydzień po ukończeniu nowenny podjął nową pracę. Cieszę się bardzo i odmawiam kolejną pompejankę o błogosławieństwo w tej nowej pracy. Dziękuję Matce Bożej za wysłuchaną prośbę, a także za pokój ducha który mam w sercu.

4.7 7 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x