Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

List Daniela: 4 nowenny niewysłuchane

15 miesięcy temu zaznałem ogromnego żalu w sercu. Za moje dotychczasowe życie. Czytałem świadectwa, postanowiłem, że będę modlił się nowenną pompejańską za wstawiennictwem Matki o potrzebne łaski.

2 nowenny – w intencji nieodwzajemnionej Miłości o to co najlepsze dla nas. 1 nowennę w intencji uwolnienia od uzależnienia od pornografii i masturbacji. 1 nowennę w intencji rozwiązania moich węzłów, w tym braku poczucia sensu (jestem w trakcie). Nic nie działa. Odkąd zacząłem – przez te 15 miesięcy – wszystko idzie gorzej. Jakby świat uderzał we mnie. Kobieta, za którą (i za nas) się modliłem – gdy zaczynałem, byliśmy w przyjaźni, teraz ma mnie w nienawiści.

Uzależnienie – walczyłem jak nigdy, tym boleśniejsze kolejne upadki. Stąd też ostania nowenna – o uwolnienie z braku poczucia sensu – jest coraz gorzej. Jeszcze dodatkowo poniosłem ogromną stratę finansową (ale to margines problemów). Miałem nadzieję, że poczuję Miłość Boga, jego działanie w moim życiu, Miłość Matki. Rozwiązania, na które jestem otwarty, bo przecież ja wiem niewiele… On wie wszystko, co dla nas najlepsze. Nic z tych rzeczy. Ciemność i niemal rozpacz, przed którą wciąż staram się bronić.

5 4 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Emi
Emi
28.03.24 10:28

Drogi Danielu Jeśli zapoznasz się z życiorysem św. Jana od Krzyża albo św. Matki Teresy z Kalkuty albo innych świętych (oraz poczytasz niektóre świadectwa) to zauważysz, że w życiu duchowym jest coś takiego jak „noc”. Wszystkie znaki na ziemi i niebie mówią, że Boga nie ma, że nas nie słyszy, nie kocha itp. Ja sama mam takie doświadczenia i wiem, że są straszne.. Ale to właśnie wtedy Bóg działa najbardziej. To jest właśnie czas odzierania nas z własnej woli, własnych pomysłów na życie, nawet własnych uczuć czy wiedzy.. To właśnie wtedy Bóg stawia nas nad przepaścią i mówi „skacz! ufasz… Czytaj więcej »

Anna
Anna
02.04.24 11:51
Reply to  Emi

Ja kiedyś modliłam się o rozwiązanie relacji z moim chłopakiem zgodnie z Wolą Bożą, dostałam….. W końcu ostateczne zerwaniez tamtym chłopakiem, ale nie od razu, a dziś jestem szczęśliwą mężatką, mamą czwórki dzieci,, mój mąż wierzy w Boga, daje mi wsparcie w wierze. Może bardziej potrzebowałam wierzącego Męża niż tamtego chłopaka za Męża, o czym wtedy marzyłam.

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x