Nowenne odmawialam juz kilka razy, ale świadectwo pisze pierwszy raz, bo coś mówi, że mam to
zrobić. Jedna z nowenn odmawiałam za mężam ktory choruje od 10 lat na wrzodziejąca zapalenie jelita grubego. Miał zaostrzenie, które bardzo długo nie przechodziło. Po odmowieniu nowenny wszystkie
objawy się wyciszyly i remisja trwa do dziś, czyli juz ponad pół roku.
Kolejna nowenne odmawialam za szwagierkie która miała chloniaka. Brała chemię i równocześnie odmawialam nowenne. Dzień po skonczonej nowennie miała akurat badania tzw. peta, które sprawdza
wszystkie komórki rakowe w calym organizmie i okazało się na nim, że jest czysto w całym ciele.
Następna nowenna za mojego syna, który chorował przewlekle na zapalenie ucha. W uchu był cały czas płyn, który nie chciał zejść pomimo leków oraz powodowalo to pogorszenie sluchu.
Lekarz sugerował operacje.
Jednak w połowie odmawiania nowenny kiedy pojechalismy na
szczegółowe badania, okazało się, że plynu już nie ma a słuch jest bardzo dobry. Po zakończeniu
nowenny powtorzylismy badania u innego lekarza, który potwierdził ze nie ma już zapalenia i
słuch jest dobry. Chwała Panu.
