Szczęść Boże wszystkim! Na początku chciałem napisać że sam kiedyś trafiłem na tę stronę i zanim sam zacząłem odmawiać nowennę, przeczytałem kilka świadectw. Wtedy był to jeden z najgorszych etapów w moim życiu. Wszystko mi się sypało, do momentu, aż trafiłem na nowennę pompejańską.
Z początku nie byłem pozytywnie nastawiony, ale jakoś czułem w sercu, że to jedyna deska ratunku, że może właśnie to jest ta droga, którą powinienem pójść. Ale od początku. Pewnej nocy w modlitwie poprosiłem Boga o znalezienie wymarzonej dziewczyny, takiej z którą mógłbym przeżyć całe życie. Rzeczywiście tak się stało kilka miesięcy później poznałem dziewczynę, która jakby to powiedzieć była ,,moim ideałem’’ , wszystko się układało, świetnie się dogadywaliśmy.
Mijały miesiące, a Ja mimo iż dobrze się dogadywaliśmy nie związałem się z tą dziewczyną. Ona poznała innego chłopaka, z którym zaczęła sobie układać życie. Było mi żal i smutek ogarniał moje serce, że nie zrobiłem wtedy więcej, że nie zachowałem się inaczej. Bardzo ją kochałem, ale wiedziałem że nie ma szans na to aby ją odzyskać. Z pomocą przyszła nowenna pompejańska, którą zacząłem odmawiać na początku lipca. Pomyślałem wtedy, że może się uda, a jak nie to przynajmniej odmówię nowennę. Nie chciałem się poddać.
W połowie nowenny dziewczyna rozstała się z tamtym chłopakiem i odnowiliśmy kontakt. Skończyłem całą nowennę i dzisiaj układam sobie z tą dziewczyną życie i jestem bardzo szczęśliwy. Wiem, że moja historia jest bardzo chaotyczna, ale nie chodzi tutaj o jej dokładny sens, ale o to, że zawsze warto wierzyć. Nowenna pompejańska naprawdę jest ratunkiem dla spraw niemożliwych i warto ją odmawiać.
Ja do dzisiejszego dnia jestem wdzięczny Bogu i Matce Bożej za wysłuchanie moich modlitw. Nie bójcie się tylko zaufajcie Bogu, a wszystko będzie dobrze. Zakończę jakże pięknym cytatem naszego papieża Jana Pawła II, który powiedział kiedyś: ,, Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie’’. Trzymam za was kciuki! Z Bogiem!
Zobacz podobne wpisy:
Sylwia: Miłość dla bliskiej osoby
Mateusz: Miłość i praca, które nadeszły
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Również modlę się nowenną w intencji mojej relacji z dziewczyną, którą kocham. Wyznałem jej to już jakiś czas temu, niestety bez odwzajemnienia, lecz ja nadal czuję to co czułem. Nasza znajomość mocno zasłabła po naszej rozmowie na ten temat, ale w czasie nowenny nasz kontakt bardzo mocno się odbudował i nasza przyjaźń znowu wróciła i jest może nawet mocniejsza niż wtedy. Modlę się o rozeznanie w tej relacji, bo bardzo bym chciał spróbować stworzyć z nią związek, nigdy nie poznałem kogoś takiego jak ona, lecz oczywiście wiem, że to przecież od niej zależy. Proszę o modlitwę w naszej intencji, będę… Czytaj więcej »
Pomodlę się, napisz ciąg dalszy twojej historii
Bardzo dziękuję za modlitwę, na razie w sumie za dużo między nami się nie zmieniło, ale mamy bardzo dobry kontakt, za który jestem niezwykle wdzięczny. Bardzo bym chciał żeby może pewnego dnia to się przerodziło jednak w coś więcej, jeśli tak będzie, napiszę
Również będę się za was modlił. Nie poddawaj się!
Bardzo dziękuję! Dzisiejszej nocy, jeszcze nie widząc Twojego komentarza, przyśniło mi się, że właśnie widziałem jakiś napis żeby się nie poddawać i tak coś czułem w tym śnie, że to właśnie chodzi o tą dziewczynę. Nie chcę na siłę łączyć tych rzeczy, ale przyznam zrobiło to na mnie wrażenie w szczególności, że przypomniał mi się ten sen gdy się zwróciłem w modlitwie do Jezusa. Nie chcę się poddawać, dopóki czuję do niej to co czuję, bardzo chcę próbować budować z nią coś więcej. Wiem, że ona też jest blisko Boga, co bardzo mnie cieszy. Codziennie oddaję tą relację Jezusowi, wiem… Czytaj więcej »
Cześć Nik, jak się sytuacja potoczyła koniec konców z tą dziewczyną?
Cześć, w dużym skrócie nadal jesteśmy w bardzo udanej przyjaźni, mamy prawie codziennie kontakt, jak się widujemy na wspólnych zajęciach dużo rozmawiamy i spędzamy razem czas. Moje uczucie do niej nie zniknęło, lecz ona poznała kilka miesięcy temu chłopaka, z którym dość szybko weszła w związek… Przyznam jest to dla mnie bolesne, bo to co ja próbowałem z nią stworzyć przez kilka lat, znając ją już długo i przyjaźniąc się z nią bardzo, temu chłopakowi udało się w miesiąc od momentu jak pierwszy raz się w ogóle zobaczyli… Oczywiście widzę, że jest z nim szczęśliwa i to jest dla mnie… Czytaj więcej »