Szczęść Boże, chce się podzielić z Wami moim świadectwem. Odmawiałam Nowennie parę razy (nie pamiętam ile) zawsze sięgam po Nią w trudnych chwilach. Kilka próśb Matula wysłuchała, ale zawsze, kiedy zaczynałam odmawiać, czułam wewnętrzny pokój, co by się nie działo.
Ostatnią nowennę odmawiałam w intencji uzdrowienia mamy z raka. Póki co mama dalej walczy z chorobą, ale dzięki Tej pięknej Nowennie mamy siły do walki. Obecnie jestem w trakcie odmawiania kolejny raz, żeby nie było przerzutów. Wierzę, że Matka Boża czuwa nad nami i pomoże. Mama też uwierzyła w Jej moc i odmawiała już dwa razy.
Pozdrawiam serdecznie i życzę wielu Łask od Matki Bożej Pompejańskiej.
Zobacz podobne wpisy:
Mariola: Nowenna Pompejańska i wyzdrowienie męża.
Joanna: Dar 10 lat życia dla mamy
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański