Rok temu od 1 listopada odmawiałam nowennę pompejańską. Intencja dotyczyła mojej córki, która odeszła od Kościoła w ósmej klasie z niewiadomych przyczyn.
Prosiłam Matkę o trzy rzeczy. Pierwsza dotyczyła uczestnictwa we mszy – spełniła się ostatniego dnia części błagalnej, gdy córka zapytała, na którą idę do kościoła, bo ona też chce. Druga dotyczyła spowiedzi – spełniła się kilka dni przed końcem części dziękczynnej i jeszcze przed Bożym Narodzeniem przyjęła Jezusa. Trzecia prośba, aby chciała przyjąć dary Ducha Świętego w sakramencie bierzmowania – dziś jest już w trakcie przygotowań w naszej parafii.
Łaski, jakich doświadczyła za wstawiennictwem Maryi Pompejańskiej są ogromne, a nasze życie zmieniło się nie do poznania. Matko Kochana, opiekuj się wszystkimi, którzy tego potrzebują.
Jezu ufam Tobie!
Zobacz podobne wpisy:
Lidia: Upragniony syn
Bogusława: Z Maryją wszystko jest możliwe
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański