Mam na imię Beata. O nowennie pompejańskiej dowiedziałam się od mojej koleżanki. Chociaż jestem osobą bardzo wierzącą, podczas odmawiania pierwszej nowenny podeszłam do niej bardzo sceptycznie. Jednak Najświętsza Panienka wysłuchała mojej prośby.
Od tej pory, gdy mam sytuacje po ludzku niemożliwą do rozwiązania, zaczynam odmawiać nowennę. Jest to moja trzecia nowenna i zawsze wysłuchana.
Dziękuje Najświętszej Panience z Pompejów że przychodzi nam z pomocą i wysłuchuje naszych próśb. Jeśli macie problemy, proście o pomoc Maryję.
Dziękuję! Piękne świadectwo!
Można zapytać jakich w jakich sprawach się modliłaś?