Szczęść Boże! Dziś nadszedł czas, w którym postanowiłam podzielić się moim świadectwem. Początkiem stycznia tego roku wyjechałam za granicę i po zaklimatyzowaniu się w nowym miejscu zaczęłam szukać pracy. Niestety bezskutecznie. Pojawiał się odzew na wysyłane przeze mnie aplikacje, jednak był on cały czas odmowny. Czas mijał, a ja mimo tego, że starałam się zaakceptować tą sytuację i wierzyć w lepsze jutro czułam się przygnębiona.
Zwróciłam się wówczas do Matki Bożej i zaczęłam odmawiać Nowennę Pompejańską. Nie ustępowałam w swoich wołaniach mimo chwil kryzysu. Będąc w połowie Nowenny dostałam telefon z agencji pracy, że mają dla mnie pracę. Jak się okazało- niedaleko mojego miejsca zamieszkania. Byłam wzruszona tym, co właśnie się wydarzyło i jeszcze silniej się modliłam. Zaufałam Mateczce. Wiem, że wstawiła się za mną u Swego Syna i robi to cały czas, ponieważ mimo bariery językowej i pojawiających się kryzysów wciąż trwam w tym, co dostałam i o co prosiłam.
Nowenna Pompejańska ma wielka moc!
Zobacz podobne wpisy:
Joanna: Rodzina razem dzięki Nowennie Pompejańskiej
Marcin: Wymodlona praca
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański