To już kolejna Nowenna którą odmawiam, nie pamiętam która, bo modlę się latami. Modlę się za rodzinę, dzieci, wnuczęta, często za dusze w czyśćcu cierpiące. Czasami bywa ciężko, brak skupienia, zmęczenie, senność, mam wrażenie, że stale ktoś lub coś mi przeszkadza, ale trwam na modlitwie.
Z natury jestem osobą wrażliwą, często się denerwuję sprawami, które dla innych są sprawami błahymi, ja z kolei wszystko bardzo przeżywam. Mateńka bardzo dużo zrobiła i robi nadal, choćby zmiana
pracy na lepszą, o którą nie prosiłam. Ogrom łask, jakimi mnie obdarza- jestem jej bardzo za to wdzięczna, nie będę się rozpisywać bo dużo by pisać.
Oczywiście są modlitwy, które jeszcze nie zostały wysłuchane, myślę że trzeba jeszcze na to czasu. Dlatego zachęcam do modlitwy, na Mateńkę zawsze można liczyć, trwam na modlitwie i zachęcam wszystkich, którzy na pewno nie raz zwątpili. Ona na pewno Was wysłucha. Pragnę z całego serca podziękować Mateńce za wstawiennictwo u Jezusa i wyproszone mi potrzebne łaski. Bóg zapłać
Zobacz podobne wpisy:
Marcin: Wymodlona praca
Faustyna: Deszcz cudów
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański