Nowennę Pompejańską odmawiałam w intencji syna. To była kolejna nowenna w jego intencji. Tym razem modliłam się o dobrą miłość i dobrą przyjaźń dla niego, oraz aby miał radość życia, gdyż jakiś czas temu zauważyłam że syn jest jakiś smutniejszy.
Ma kolegów z którymi się spotyka, ale jakoś nie było w nim radości życia. Na początku NP stało się coś dziwnego. Dwa różańce miałam rozerwane. Wierzę, że moja intencja została wysłuchana, tylko trzeba cierpliwie czekać. A w trakcie nowenny syn stał się weselszy, taki jak dawniej, częściej dzwoni i dzieli się z nami minionym dniem (nawet stwierdził że zasadzi u siebie kwiaty na balkonie). Bardzo mnie to ucieszyło, że nie jest już taki znudzony życiem i przygaszony.
Módlmy się tą piękną modlitwą !
Zobacz podobne wpisy:
Agnieszka: Ta modlitwa ma moc
Justyna: Spokojna głowa bez obsesyjnych myśl
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański