Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anonim: Szczęśliwy poród

0 0 głosów
Oceń wpis

Modliłam się nowenną pompejańską o wiele łask i Maryja nigdy nie odmówiła mi pomocy, ale moja ostatnia nowenna była iście spełnieniem moich próśb z nawiązką. Modliłam się w dwóch intencjach, o zdrowe dziecko i szczęśliwy poród, ponieważ natłok obowiązków oraz zmęczenie przy ciąży dały mi jasno do zrozumienia, ze z dwoma nowennami jedna po drugiej może być ciężko.

Z tą było tak, że czasami (pomimo bycia osobą obowiązkową i z silną wolą) jak nigdy wcześniej, zostawałam z nawet 3ma dniami w plecy. Mimo to, Maryja była moją ogromną ostoją, pomimo drobnych komplikacji, mój poród był najszybszym (1h5min) jaki miałam, położną miałam anioła, najlepszą podobno obstawę dyżurujących lekarzy i pielęgniarek.

Rodziłam 3 dzieci i pierwszy raz potrafiłam wykorzystać potęgę oddechów aby zniwelować ból a przybliżyć dziecko do świata 🙂 Maryjo, Moja Pani, kocham Cię każdego dnia i wielbię 🙂 dziękuję to o wiele wiele za mało <3

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

0 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x