Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Agnieszka: Uleczenie z nowotworu.

Nowennę pompejańską zaczęłam odmawiać jak dowiedziałam się, że mój tata ma nowotwór. Wiadomość o chorobie go załamała. Nie chciał się leczyć , jeździć do lekarza i uczestniczyć w terapii.

Bardzo to przeżywał. Trwało to pół roku. W tym czasie przypomniałam sobie o Nowennie Pompejańskiej, o której w pracy opowiadała koleżanka. Mówiła o tej modlitwie, że można dzięki niej wyprosić potrzebne łaski. Postanowiłam spróbować i odmówiłam Nowennę Pompejańską.

Modlitwę odmawiałam bez problemów, Matka Boża była ze mną, dawała mi spokój i nadzieję. Pod koniec odmawiania Części Błagalnej wyniki badań u taty, zaczęły się poprawiać. Lekarz był zaskoczony, że tak szybko nastąpiła poprawa. Tata nawet nie skończył zaplanowanych zabiegów radioterapii, które zresztą bardzo źle znosił.

Choroba ustąpiła, jest już 2 lata po tym jak został uleczony. Wyniki badań ma dobre, dobrze się czuje. A ja cieszę się, że Matka Boża z Pompejów wysłuchała mojej modlitwy i obdarzyła mojego tatę łaską uleczenia z nowotworu.

Zachęcam innych do odmawiania Nowenny Pompejańskiej, gdyż sama przekonałam się o obietnicy Pani z Pompejów, że jest to „modlitwa nie do odparcia” i można otrzymać łaskę, o którą się prosi.

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x