Wczoraj zakończyłam nowennę z prośbą o znalezienie przez syna dobrej praktyki studenckiej. Syn obawiał się tego tematu od początku studiów, jest dość nieśmiały, mało pewny siebie (taki typ naukowca) i konieczność nawiązywania kontaktów, rozmowy, zwłaszcza formalne, z obcymi osobami, są dla niego bardzo trudne. Przerastało go uczucie, że będzie musiał dzwonić, chodzić do różnych firm, i pytać o możliwość odbycia praktyki. Już w trakcie odmawiania przeze mnie części błagalnej, profesor, który koordynuje praktyki studenckie, wysłał do studentów informację, że jedna z okolicznych firm poszukuje studentów na praktykę. Początkowo syn nie zwrócił na to uwagi. Po pewnym czasie przyszedł jednak do mnie i męża, pytając, co o tym myślimy. Okazało się, że jest to praktyka w firmie niejako troszkę znajomej nam. Jedna z jej współwłaścicielek była kiedyś z nami we wspólnocie, a w samej siedzibie firmy odbywało się kiedyś nasze wspólnotowe spotkanie opłatkowe. Dlatego mieliśmy bardzo dobre skojarzenia z tym miejscem, firma sama w sobie ma też dobrą renomę. Dla naszego syna ogromnym ułatwieniem było to, że w tej sytuacji nie musiał już sam sobie organizować wszystkich formalności, ponieważ firma chciała to robić przez uczelnię. Wszystkie szczegóły były ustalane poprzez tego profesora koordynującego. Dziękuję bardzo Maryi za pomoc dla syna, za jej czułość i dobroć. Pozdrawiam wszystkich odmawiających nowennę.
