Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Małgorzata: Modlę się i ufam

Od dwóch lat modlę się Nowenną Pompejańską. Ta, którą skończyłam niedawno była bardzo trudna. Modliłam się o zesłanie darów Ducha Świętego dla mojego syna. W 27 dniu gdy kończyłam cześć błagalną wszystko się posypało. Mój syn postąpił nieodpowiedzialnie i lekkomyślnie. Wydarzyło się coś co spowodowało konflikt między nami i on odwrócił się ode mnie i mimo że nowennę skończyłam 27 lipca do tej pory nic się nie zmieniło. Mam jednak ogromną ufnosć, że Pan Bóg ma swój plan, że z tej ciężkiej dla mnie i trudnej sytuacji będzie coś dobrego. Ufam ze Matka Boża wstawi się za mną i wyprosi potrzebne łaski. Zaczynam kolejną nowennę bo dzięki niej czuję spokój w sercu i opiekę. Wiem że sama nie dam rady stawić czoła problemom a one raz większe a raz mniejsze są i będą.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x