Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

TwoJA: Spokój

0 0 głosów
Oceń wpis

Nowennę rozpoczęłam odmawiać gdy nie wiedziałam jak poradzić sobie z sytuacjami które zaczęły dziać się w moim życiu. Brak bliskiej osoby w życiu, brak męża przyczyniły się do modlitwy i spotkań ze Św. Józefem. Później nastąpiły kłopoty z relacjami w pracy, w wyniku natężonych i zwiększonych obowiązków. Co robić szkolić się, zdawać egzaminy, podwyższać kwalifikacje i jeszcze brak bliskiej osoby. Skutek tego wszystkiego kłopoty ze zdrowiem – kołatanie serca, wysokie ciśnienie, cholesterol. Mnóstwo myśli jednocześnie. I tak natrafiłam na NP. Zakupiłam książeczkę aby wiedzieć co i jak. Pierwszą NP było mi bardzo trudno odmawiać. Myśli biegały po wielu wątkach mego życia. Przysypiałam, brakowało mi czasu na modlitwę, ale trwałam i udało się ukończyć. Po krótkim czasie zaczęłam drugą NP ale niestety nie ukończyłam. Mimo to stałam się spokojniejsza. Spokojnie podchodziłam do obowiązków zawodowych. Poza tym coniedzielne msze święte i niekiedy w tygodniu bardzo zbliżyły mnie do Boga. Potem odmówiłam kolejną 3 nowennę. Teraz z upływem czasu myślę że moje intencje chyba były chaotyczne, zbyt chaotyczne dlatego nadal czekam na spełnienie. Natomiast w czerwcu-lipcu 2020 odmówiłam 4 nowennę, w której prosiłam o osobę która pomoże mi w uporządkowaniu myśli, uczuć, może przewodnika duchowego, dzięki którem będę mogła pełniej zrozumieć wiarę i to co dzieje się w moim życiu. Kochani Maryja mnie wysłuchała, spełniło się. Poza tym kolejna nowenna rozjaśniła mi umysł i pozwoliła dostrzec nieszczere osoby w moim otoczeniu, które tylko udawały przyjaciół. Oj bardzo bolało, mam wielką ranę w sercu i nie wiem jak zaufać innym ale wierzę, że nasza Matka mi pomoże i niedługo będzie jeszcze lepiej. W dniach 1 listopad-24 grudnia 2020r. odmówiłam nowennę o ustanie pandemii koronawirusa na świecie i pokój w Polsce. W momencie pisania tego świadectwa za 3 dni kończę 6 nowennę, tym razem za o moje zdrowie, które jest w lepszym stanie. Ciśnienie w normie, brak kołatania serca. Maryjo dziękuję. I na pewno zacznę kolejną NP bo zwyczajnie nie wyobrażam sobie dnia bez różańca. Codzienna modlitwa daje mi spokój, relaks, odpoczynek po męczącym dniu w pracy, prostuje i rozjaśnia myśli i zwyczajnie nie mogę doczekać się kolejnego dnia z różańcem w ręku. Maryjo składam podziękowanie za wszystkie łaski, którymi mnie obdarzyłaś. Bóg wie czego mi potrzeba więc ufam i modlę się.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

0 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x