Od roku odmawiam Nowennę Pompejańską. W moim życiu bardzo dużo się wydarzyło. Przede wszystkim w czasie odmawiania NP bardzo się wyciszyłam przestałam przeklinać co było na porządku dziennym. Modląc się za innych mąż przestał pić alkohol co było to jego wielkim problemem od kilku lat. Zły szalał rwały mi się różańce kłótnie były często o byle co ale ja się nie poddałam i zawsze skończyłam Nowennę. Proszę was módlcie się NP bo daje tyle spokoju radości i szczęścia że tego nie da się opisać. Nie bójcie się że zły będzie szalał bo Maryja będzie zawsze przywas i nic Wam się nie stanie. Wszystkim którzy odmawiają i będą odmawiać NP życzę aby Maryja dała Wam tyle łask i spokoju Ducha co ja otrzymałam.Ten się tylko boi co jest małej wiary
Piękne świadectwo droga Marto. Dziękuję.