Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Marcela: Uratowanie małżeństwa

5 1 głos
Oceń wpis

Mineło kilka lat odkąd Matka Boska pochyliła się nad moją prośbą i ją wysłuchała. Zaczęłam odmawiać pompejankę jak rozsypało się moje małżeństwo- dosłownie, nie było w okresie kryzysu tylko już wydawało się, że nie uda związku zcalić. Kryzys w naszym małżeństwie trwał kilka lat, z roku na rok było coraz gorzej- przestaliśmy rozmawiać, przestaliśmy spędzać ze sobą czas aktywnie, oddalaliśmy się, zaczęliśmy traktować dom jak hotel a siebie jak współlokatorów. Oczywiście zawsze w takich sytuacjach zły działa i momentalnie stają na naszej drodze same osoby które zaczynają działać na niekorzyść małżeństwa i doprowadzać do jego całkowitego rozpadu. Pojawiają sie inni mężczyźni, którzy adorują i mają wszystko, czego potrzebujemy – a czego nie dostrzegamy u męża. Ja też wdałam się w romans. Mąż dowidział się, w tym samym momencie wyprowadził się i złożył papiery rozwodowe do sądu.

Ta sytuacja strasznie zmieniła go jako osobę, stał się oschły, zdystansowany. Załuję, że doszło do takiej sytuacji..

Modliłam się gorliwie pompejanką, oddawałam Matce Bożej moje małżeństwo i moje życie.

Po 8 miesiącach mąż wrócił do domu i postanowiliśmy próbować od nowa…

Jeżeli jest to w woli Bożej wszystko jest możliwe.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

13 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Natalia
Natalia
06.04.20 10:15

Mężu/Żono macie MOC UWALNIANIA od złych duchów , swojego męża, swoją żonę.
Widzisz, że Twój mąż przestaje Cię kochać, widzisz, że zakochuje się w innej kobiecie, że ma jakiś romans.
Masz Moc w Imię Jezusa Chrystusa, na MOCY SAKRAMENTU MAŁŻEŃSTWA, łamać moc więzów duchowych, emocjonalnych lub seksualnych i się wwiercić w grzech między Twoim mężem, a tą kobietą.
Możesz tak się modlic:
„Panie Jezu, w Imię Jezusa Chrystusa na mocy Sakramentu Małżeństwa, ja Żona łamię i rozrywam więzy duchowo- emocjonalne i seksualne pomiędzy moim mężem, a tą Kobietą. W Imię Ojca i Syna i Ducha Świetego. Amen.”

Beata
Beata
12.04.20 15:26
Odpowiada na wpis:  Natalia

Natalko modlę się kilka razy dziennie tą modlitwą nawet trzymając w ręce obrączkę męża którą mi zostawił w czasie jednej z kłótni może trzeba więcej czasu widzę zmiany jak było we wrześniu jak odszedł a jak jest teraz widać że nie chce zerwać kontaktu przynajmniej raz w tygodniu przyjeżdża dzwoni czasem każdy dzień ale no właśnie jest to ale w postaci mieszkającej u niego kochanki i o to modlę się nowenną aby kochanka mojego męża odeszła z jego domu myśli i serca i mam nadzieję że Mateńka wysłucha mojej modlitwy i napisze ze łzami płynącymi po policzkach tym razem z… Czytaj więcej »

JustynaN
JustynaN
12.04.20 18:23
Odpowiada na wpis:  Beata

Czytając na tej stronie internetowej świadectwa, jest bardzo dużo takich które dotyczą problemów w małżeństwach. Od jakiegoś czasu zrodziła się w moim sercu potrzeba modlitwy za małżeństwa w kryzysie, ale w tej sprawie można pójść dalej i tak jak w przypadkach akcji Adopcji Dziecka Poczętego, obecnie Adopcji Duchowej Madyka, bądz różnych innych akcji może warto spojrzeć na problem małżeństw które znajdują się w kryzysie. I tak można byłoby rozpocząć modlitwę: jedna osoba modli się np. dziesiątka różańca codziennie za jedno małżeństwo Bogu wiadome, które znajduje się w kryzysie. Taka bezinteresowną modlitwa przynioslaby pomoc danemu małżeństwu, w którym np. któryś z… Czytaj więcej »

Beata
Beata
12.04.20 19:46
Odpowiada na wpis:  JustynaN

Bardzo bym cię Justynko prosiła o modlitwę w intencji mojego małżeństwa a ja mogę pomodlić się za inne małżeństwo w kryzysie.

JustynaN
JustynaN
12.04.20 20:26
Odpowiada na wpis:  Beata

Będę się modlić za Pani małżeństwo 🙂 fajnie jakby więcej osób się dołączyło bo jest tyle małżeństw z problemami

Beata
Beata
12.04.20 20:35
Odpowiada na wpis:  JustynaN

Z całego serca dziękuję potrzebuje wsparcia modlitewnego bo ostatnio zły strasznie mi dokucza nie ma dnia żebym nie płakała wlewa w moje serce ogromną rozpacz ostatnio przeczytałam w jakimś świadectwie że im bliżej było spełnienia tym zły bardziej się ujawniał może to też jest bliżej spełnienia oby

Beata
Beata
03.04.20 19:11

Wiem o czym piszesz w moim małżeństwie po 27 latach wydawało mi się zgodnego małżeństwa pojawiła się kobieta która była super przyjacielem mojego męża nawet nie raz opowiadał mi mąż o niej (w życiu bym się nie spodziewała takiego zakończenia) i nawet nie wiem kiedy z przyjaźni wskoczyła mu do łóżka i tak zostawił rodzinę bo ona go rozumiała i była przy nim jak ją potrzebował co dalej będzie nie wiem mija osiem miesięcy modlę się nowenną ale czasem zły doprowadza do zwątpienia a mąż sama nie wiem widzę że nie jestem mu obojętna tylko jak zaprosił ją pod swój… Czytaj więcej »

edyta
edyta
03.04.20 18:46

ja również modliłam sue o uratowanie małżeństwa ale nic sue nie zadziało. Juz odbyła się nawet pierwsza sprawa rozwodowa . Może po prostu nie zaslugiwalam na wysłuchanie sama już nie wiem. Tak mi z tym ciężko

Agnieszka
Agnieszka
03.04.20 19:09
Odpowiada na wpis:  edyta

Edyta, wiele osób pisze o sprawie rozwodowej ak o czymś co już ostatecznie kończy małżeństwo. Ja jestem w trakcie. Dobrze wiem, co znaczy jechać na każdą rozprawę. Ale nie ustawiaj w modlitwie. Moja rozprawa to jeden wielki cud. Nie mąż nie wrócił. Nie wiem co u niego i jak Bóg działa w jego życiu ale pomoc Maryi jest tak widoczna że ślepy by zauważył. Po pierwsze moja pani sędzia jest osobą wierzącą. A jakie to wyjątkowe dowiedziałam się w wakacje od kogoś kto tam pracuje. Po drugie, mój mąż kłamał. Miał kochankę a chciał mnie pokazać w złym świetle. I… Czytaj więcej »

Agnieszka
Agnieszka
03.04.20 20:25
Odpowiada na wpis:  Agnieszka

Polecam odnawianie nowenny cały czas bez przerwy. To jest niezwykle jak nowenna się wpasowuje w kalendarz i jak Pan przez nią daje znaki. Nie zrobiłam ani jednego dnia przerwy od 2 lat. Każda drugą nowennę odmawiam za dusze w czyśćcu. Teraz jestem w trakcie odnawiania w intencji o zmartwychwstanie miłości w sercu mojego męża. I zgadnijcie kiedy kończę….12 kwietnia…w niedzielę wielkanocną…omal z krzesła nie spadłam jak zobaczyłam…i tak jest zawsze.

mena
mena
03.04.20 21:07
Odpowiada na wpis:  Agnieszka

Agnieszko,z tego krzesła się uśmiałam,bo sama tak często mam.
Niech Bóg Wszechmogący obdarzy Cię tym czego pragnie Twoje serce.

Natalia
Natalia
03.04.20 19:41
Odpowiada na wpis:  edyta

Ja jestem już po rozwodzie cywilnym ale nie po rozwodzie kościelnym i wierze w to, że z Bogiem jesteśmy cały czas związani. Odmawiam teraz drugą nowenne o jego powrót i mam nadzieje, że Bóg mnie wysłucha jeżeli będzie to zgodne z jego wolą. Nie trać nadziei i nie ustawiaj w modlitwie.

Ewa
Ewa
04.04.20 21:42
Odpowiada na wpis:  Natalia

Natalio, ja identycznie jak Ty. Jestem po rozwodzie cywilnym, ale nie kościelnym. Modlę się o męża nawrócenie do Boga, kościoła Jego szczerą spowiedź i powrót do mnie, jeśli jest to Wolą Boga. Mam kilka odmówionych Nowenn za sobą i innych modlitw. Ponad 3 lata nie opuściłam dnia bez różańca. Nie opuściłam też żadnej niedzieli bez uczestnictwa we mszy św. Obecna sytuacja zmusiła mnie i nas wszystkich do uczestniczenia we mszy za pośrednictwem TV. Jednak gorąco się modlę. Jestem wielką „fanką” słuchania kazań, rekolekcji itp ś.p. księdza Piotra Pawlukiewicza. Zawierają wiele mądrych rad, pouczeń i odpowiedzi na moje pytania. Przeplatane są… Czytaj więcej »

13
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x