Jestem w trakcie omawiania trzeciej NP. Chciałabym opisać jak działał Bóg w moim życiu zanim natrafilam na NP. Zawsze byłam blisko Boga czułam jego opiekę i pomoc w liceum gdy zdawałam maturę oraz na studiach przy egzaminach, które ukończyłam z dobrym wynikiem. W miedzy czasie wyszłam za mąż i urodziłam syna. I tutaj zaczęły się moje problemy. Najpierw komplikacje przy cesarce, porażenie nerwu kulszowego znieczuleniem do kręgosłupa, stan zapalny macicy i sepsa. Będąc w szpitalu przyjęłam komunię i mimo, że już wtedy oddalilam się od Boga on mnie nie zostawił. Cudem przeżyłam mało tego udało mi się uniknąć kolejnej operacji, zadziałał antybiotyk i niedługo potem wróciłam do domu. Jednak problemy trwały, potworny ból nogi, seria zastrzyków i małe dziecko, które miało kolki. Jednak dzięki pomocy najbliższych doszłam do siebie i wszystko się ułożyło. Niedługo potem doszły inne problemy związane z budową domu,, życzliwymi,, ludźmi, którzy na okrągło rzucali nam kłody pod nogi. Liczne donosy, które pietrzyly kontrolę z różnych urzędów min inspekcji nadzoru budowlanego. Groziła nam rozbiórka domu.Do tego wypadek męża i jego cudowne ocalenie. Czasami myślałam że już nie dam rady, ale zawsze wychodzilismy z mężem z kłopotów obronną ręką. Czułam opiekę i pomoc z góry. Wtedy jeszcze nie słyszałam o nowennie ale w trudnych chwilach skupialam się na modlitwie do Jezusa Milosiernego. Na nowenne trafiłam dużo później gdy wróciła rwa kulszowa. Jednak dzisiaj wiem, że wszystko co mnie spotkało w życiu nie było przypadkiem, ale celowym działaniem Boga, abym do Niego wróciła. On doświadczal mnie ale też pomagał i cierpliwie czekał, kiedy powrócę. Dziś nie potrafię żyć bez Niego i różańca. Od nowa odnalazłam drogę do Boga i czuję, że On ja prostuje. Wszystkie sprawy powiezam Bogu i Maryi. Każdego dnia czuje opiekę i doświadczam wielu łask. Dziękuję Ci Boże, że czekales na mnie i poprzez różaniec wskazales drogę do Naszej Kochanej Matki. Z Panem Bogiem.

Zobacz podobne wpisy:
Anonim: Rok wielu nowenn bez świadectwa
Sylwia: Choroba alergiczna AZS
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Świadectwo dla mnie. Mam od paru dni natłok pytań do Pana Boga,a w Twoim świadectwie jest jakaś odpowiedź. I Pan Bóg przez różne zdarzenia do nas mówi. Błogosławieństwa i opieki Bożej Danuto życzę!
Piękne świadectwo. Pokazuje że Bóg naprawdę działa w naszym życiu. Sama także doświadczyłam wielu cudów. Wiem że z pomocą Matki Bożej i Jezusa Miłosiernego nie ma granic. Wszystkiego dobrego dla Ciebie i rodziny.
Bardzo dziękuję za słowa wsparcia. Wszystkie komentarze i świadectwa dodają mi otuchy i sił do walki z nowymi przeciwnościami. Pozdrawiam
Proszę się nie martwić. Wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam.