Odmawiam swoją czwartą nowennę a napisałam świadectwo jedynie po drugiej którą odmówiłam kiedy to otrzymałam ewidentną łaskę uzdrowienia z długoletniego uzależnienia od narkotyków. I mam się dobrze i powoli się układa jednak parę miesięcy po ukończeniu terapii wyjechałam i po miesiącu dostałam straszną wiadomość o tym że mój najlepszy przyjaciel z którym się widziałam jeszcze przed wyjazdem, który był w ciągu alkoholowo lekowym, który bardzo chciał też z tego wyjść, dumny był ze mnie że mi się udało, więc on tuż po moim wyjeździe trafił do szpitala w którym po kilku dniach popełnił samobójstwo. I chodzi o to też że nie była to jego świadoma decyzja. On był już bardzo chory. Był bardzo wrażliwym człowiekiem. Zbyt wrażliwym. Nie zdążyłam się za niego pomodlić.
No i bardzo trudno mi było napisać świadectwo. I nadal mi trudno bo jakoś podczas tej nowenny ciągle czekałam na jakiś znak czy coś kolwiek jakieś małe coś na znak że jest mu dobrze, że już nie cierpi. Bo ja wiem najlepiej jak cierpiał, też byłam w tym bagnie po uszy zakopana. Mnie się udało uratować. Jego nie. I ileż takich dusz codziennie umiera w rozpaczy i niemocy przez uzależnienie…
Nowenna Pompejańska to jedyna rzecz którą mogłam dla niego zrobić więc odmawiałam ją z pewnym przekonaniem że jest to mu potrzebne. Chciałabym kiedyś odmówić i myślę sobie że odmówię kiedyś za dusze w czyśćcu cierpiące. Mimo że trochę się boję bo czytam po świadectwach że to bardzo trudna rzecz. I też nie wiem jak się w takiej intencji modlić (jeślli ktoś to czyta i ma doświadczenie w takich intencjach, proszę, podzielcie się w komentarzach).
Dzięki tej nowennie udało mi się przeżyć stratę mojego najlepszego i jedynego przyjaciela. Jego śmierć w pewnym sensie utwierdziła mnie w przekonaniu że muszę żyć (miałam często jeszcze myśli samobójcze). Teraz już nie mam tych myśli.
Czasem wydaje mi się że moja głowa wyparła ten fakt że on nie żyje, że dlatego tak spokojna już jestem na duchu. To dziwne że już nie przeszywa mi coś serca i wnętrzności na samą myśl o nim. Tęsknię ale modlitwa pomogła mi się powoli pogodzić z trudnym losem, z pytaniami bez odpowiedzi, wszystko dzięki ufności którą udaje mi się pogłębiać podczas powtarzania i powtarzania tych samych modlitw.
W końcu przesyłam to świadectwo. Przesyłam bo bardzo mocno wierzę w skuteczność tej nowenny. Właśnie dzisiaj skończyłam część błagalną kolejnej, ale o tym w kolejnym świadectwie. Dziękuję, bardzo, wszystkiemu i wszystkim.
Zobacz podobne wpisy:
Faustyna: Deszcz cudów
Kacper: Pod płaszczem Matki Bożej
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Twoje świadectwo bardzo mnie wzruszyło, przede wszystkim gratuluję Ci, że udało Ci się wyrwać z uzależnienia. Bogu niech będą dzięki!.
Piszesz, że Twój Przyjaciel był dobrym, wrażliwym Człowiekiem. Bóg w swej wielkiej mądrości i dobroci takich Ludzi kocha szczególnie, rozumie ich słabości i mocno w to wierzę, że Twój Przyjaciel znalazł już ukojenie w Naszego Ojca i jest pod czułą opieką Maryi a teraz wspierać Cię będzie z Nieba. Obiecuję modlitwę za Niego i za Ciebie.
Twoje słowa mnie zainspirowały, aby kiedyś również ofiarować Nowennę za dusze w czyśćcu cierpiące.
Zostań z Bogiem
Serdecznie zapraszam do Róży Różańcowej modlącej się za dusze czyśćcowe. U nas nie straszy 🙂 Wręcz przeciwnie- mamy świadectwa pomocy dusz czyśćcowych osobom modlącym się.
Zainteresowanym zostawiam maila do kontaktu zadowolona_np@op.pl
Za Dusze zmarłych trzeba się modlić i powinno się modlić. O tym mówi sam Chrystus Pan. Do tej modlitwy potrzebna jest wiara siła i odwaga !!!! Bo chyba nie myślicie że demon odda wam Dusze za nic, które całe życie kusil do grzechu. Ale nie bójcie się bo Dusze Zmarłych będą modlić się za was. Grzegorz.
Grzegorzu, ale dusze cierpiące w czyśćcu są już pewne zbawienia. Demon już nie ma do nich żadnych praw. One oczyszczają się zanim będą mogły przebywać w pełnej jedności z Bogiem. Kochani! To straszenie się nowenną za dusze cierpiące w czyśćcu naprawdę może kogoś zniechęcić do modlitwy za nie.
większość osób tutaj straszy.
Dziewczyny ,najważniejsze to pisać prawde każdy powinien mieć to za priorytet w pisaniu świadectw czy komentarzy. Często jest też tak jak ktoś czegoś nie doświadczył to uważa ,że ktoś albo źle się modli ,albo przesadza lub wyolbrzymia . Mnie życie i doświadczenie nauczyło jednego umieć słuchać innych . Owszem są osoby ,wyolbrzymiają lub nawet kłamią jednak są to jednostki. I choć ja nie doświadczyłam nic „dziwnego ” podczas modlitwy za dusze w czyścu cierpiące wręcz pokój i radość to miałam doświadczenie siły zła podczas odmawiania swojej pierwszej nowenny pompejańskiej zaznacze że już wcześniej przed nowenną odmawiałam przez 8czy 10 lat… Czytaj więcej »
Każdy z nas czytał napewno życiorysy świętych i każdy z nich doświadczał innych łask tak jest też i w naszym życiu. Jedni doświadczali działań złego inni obecności Bożej . Bóg każdego inną drogą prowadzi i tu trzeba dużo pokory ,aby zrozumieć ,że jeżeli ja czegoś nie doświadczam to nie znaczy ,że inny kłamnie lub wyolbrzymia.
Jeszcze jedno nie należy się bać prxy Bogu zawsze jesteśmy bezpiecxni choćbym nie wiem co się działo ,szatan jest jak pies na łańcuchu ma ograniczone możliwości. Im większe mamy przeciwności na modlitwie tym większe łaski otrzymujemy. Lęk pochodzi od złego bo on chce ,abyśmy żyli w strachu. Jeżeli oddaliśmy się Bogu jesteśmy bezpieczni a Bóg z każdego zła wyprowadza dobro przewyższające skutki działania złego ducha ito jest pesne. Na modlitwie przedewszystkim powinniśmy być szczerzy.
Do osób lękających się odmawiania nowenny pompejańskiej nie ważne w jakiej intencji musicie wiedzieć ,że to działanie szatana bo jemu zależy ,abyście nie dostali łask a zły jak działa podczas nowenny to tak samo działa w waszym codziennym życiu tylko w ukryciu i je niszczy podczas odmawiania nowenny musi się ujawnić tak działa Maryja wtedy przeważnie np. żona dowiaduje się ,że mąż ją zdradza ,zdrowa niby osoba dowiaduje się o poważnej chorobie ktoś traci niby przyjaciela . Czy mąż nie zdradzał wcześniej ano zdradzał tylko w tajemicy . Choroba u niby zdrowej osdoby nie dawała objawów ,ale spustoszenie już w… Czytaj więcej »
meno, dziękuję ci za te słowa.
myślę, że sporo osób po prostu boi się, wiesz, takich widzialnych objawów.
Ja również modliłam się za dusze w czyśćcu cierpiące. Za pierwszym razem też miałam wątpliwości i lekkiego pietra, ale kiedy zaczęłam się modlić poczułam czyjąś” ciepłą” obecność i wdzięczność- wiedziałam wtedy, że podjęłam dobrą decyzję. Wiele łask wyprosiłam właśnie dzięki ich wstawiennictwu..
Odmawiam moją dwunastą ,trzynasta i czternastą nowennę .bo odmawiam trzy dziennie.Trzynasta jest za wszystkie dusze w czyśćcu cierpiące i jest to moja druga nowenna w intencji dusz.Czasem jest ciężko ale obiecałam moim duszyczkom ,że zawsze będę za nie jedną nowenną się modlić. Odmawiałam również za mojego nieżyjącego tatę i tu działy się dziwne rzeczy. Tata śnił mi się pięć razy i w ostatni dzień części błagalnej przytulił mnie w tym śnie aż poczułam Jego zapach i pytał się mnie czy dalej będę sie za Niego modlić .Uważam że powinniśmy im pomagać tzn. nieżyjącym naszym braciom i siostrom.Serdecznie proszę w imieniu… Czytaj więcej »
To piękne BEATA ,że odmawiasz tyle różańcy. Życze wytrwania w tym do śmierci i radości Bożej oraz Boźego błogosławieństwa.
Do meny.Serdzeczne Bóg zapłać.
W wigilię skończyłam moją pierwszą nowennę w intencji dusz czyśćcowych. Myslalam, że będzie trudno. W innych intencjach bywało ciężej, a podczas tej miałam dużo pomysłów na prace ręczne i wszystko dzięki Bogu fajnie się udało. Napisałam świadectwo, może jeszcze się pojawi. Teraz modlę się o zawierzenie siebie i moich bliskich Niepokalanemu Sercu Maryi i tu pojawiły się pewne przykrości, ale się nie przejmuję. Łaski też zaczynam dostrzegać. Jak zakończę napiszę świadectwo.
Anno czy Ty odmawiasz w tej intencji Nowenne Pompejanska??
Tak. Nie wiedziałam jaką intencje wybrać, bo o wiele bym chciała poprosić, więc tak pomyślałam, że w święto Matki Bożej Rodzicielki zacznę nowennę w intencji zawierzenia siebie razem z bliskimi Niepokalanemu Sercu Maryi i niech mama udziela nam łask jakich zechce, bo lepiej wie co komu potrzebne do życia, do zbawienia, według Woli Bożej. Jakiś czas temu przyniosłam z kościoła obrazek z Matki Boskiej Częstochowskiej z modlitwą zawierzenia i na Internecie znalazłam taką modlitwę i też w czasie nowenny ją odmawiam. Pierwsze co po kilku dniach się zdarzyło, to moja mama zadzwoniła z wiadomością, że razem z tatą dostali się… Czytaj więcej »
Dziekuje Ci Aniu za odpowiedz 🙂
Nastepna 30 NP tez odmowie w tej intencji.
Zycze Ci i Twojej Rodzinie opieki Matki Bozej .
Dziękuję i wzajemnie ☺️ Życzę wielu łask Bożych
Ja też odmawiam druga nowennę w intencji dusz w czyśćcu i nic złego nie zauważyłam. Przy pierwszej miałam lekkiego doła. Ale czy to było wynikiem nowenny czy po prostu jesieni, to nie wiem. Ale też widzę pomoc dusz. Myślę, że warto modlić się w ich intencji a je z kolei prosić o pomoc.
Ja nie odmawiałam nowenny pompejańskiej za dusze czyśćcowe, ale czasami modliłam się za nie na różańcu, cały albo jedna dziesiątka, a kiedyś chodziłam też na msze, po których było wystawienie Najświętszego Sakramentu i odmawiałam przed Najświętszym Sakramentem koronkę do Bożego Miłosierdzia i w ten sposób zdobywałam odpusty dla dusz. Jak miałam jakąś swoją intencję to czasami zamiast się modlić w tej konkretnej intencji to modliłam się za dusze w czyśćcu cierpiące a je prosiłam o wstawiennictwo w mojej sprawie. Bardzo pomaga, a jeszcze coś dobrego się robi dla tych co sami już sobie nie mogą pomóc. Czasami jak nie mogłam… Czytaj więcej »
Odmówiłam kilka NP w intencji dusz w czyśćcu i nie miałam szczególnych trudności przy odmawianiu tych nowenn. Stwierdzam, że warto modlić się w intencji dusz w czyśćcu. Warto pomagać tym duszom, bo one same sobie już pomóc nie mogą. Ponadto one wstawiaja się za nami. Podczas gdy modliłam się w ich intencji doznałam kilka razy wielkich łask czy to dla mnie samej czy mojej rodziny. Pisałam o tym w moich swiadectwach na tej stronie.
Rowniez ja odmowilam kilka NP za dusze czyscowe i nie mialam zadnych trudnosci z modlitwa.
Rzadko prosze je o pomoc dla siebie i mojej rodziny,ale czuje ich wstawiennictwo.
Modlmy sie za te Dusze Swiete – napewno sie odwdziecza!!!