Od kilku dni czuję, że muszę napisać świadectwo. Teraz odmawiam drugą nowennę pompejańską w intencji mojej i Męża o otwarcie serca na Boga i na siebie, ponieważ mój mąż wyprowadził się prawie pół roku temu (pierwsza była za uzdrowienie naszego małżeństwa). Do tej pory mąż nie wrócił, ale wierzę, że dla Boga nic nie jest niemożliwe. Obecnie nowenna jest dla mnie
darem spokoju, gdy ogarnia mnie strach i lęk przed życiem. Te lęki i strachy są już co raz rzadziej i to właśnie sprawiła nowenna do Matki Bożej. Nauczyłam się też modlić różańcem. Trzeba wytrwać i
zaufać Bogu, choć nie jest to takie proste. Dlatego zwracamy się o pomoc do Naszej Matki.
Zobacz podobne wpisy:
Małgorzata: Pompejanka o uwolnienie córki od nerwicy lęków
Anna: Bóg dotknął właściwego miejsca
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański