Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Marta: Łaska zdrowia

Składam kolejne świadectwo działania Nowenny Pompejańskiej. Pod koniec października dowiedziałam się, że mąż nauczycielki mojej córki znajduje się w stanie krytycznym, przeszedł rozległy zawał i najbliższe 48 godzin będzie decydujące. Usłyszałam jakiś wewnętrzny głos, żeby odmówić nowennę o jego powrót do zdrowia chociaż wcześniej zaplanowałam sobie, że od 1 listopada będę odmawiała nowennę w intencji przemiany mojego syna. Wcześniejsze nowenny dotyczyły najbliższych mi osób oraz jedną nowennę odmówiłam za dusze w czyśćcu cierpiące i ta była dla mnie najtrudniejsza, w mojej rodzinie działo się bardzo źle, kłótnie, choroby, nie było we mnie spokoju, który towarzyszył mi wcześniej, ale z Bożą pomocą udało mi się ukończyć pompejankę.Podczas nowenny o zdrowie pana, którego osobiście nie znam od samego początku towarzyszyło mi przekonanie, że będzie dobrze, budziłam się rano i odmawiałam trzy części różańca jeszcze przed pracą, nie było zniechęcenia, nie czułam, że nowenna jest dla mnie ciężarem, obowiązkiem (co zdarzało się wcześniej), powrócił spokój i optymizm, wiara w ludzi i ogromna miłość do Boga oraz pewność, że Bóg nas kocha i nie pozostawia samych. Nowennę zakończyłam 21 grudnia, pan o którego zdrowie się modliłam czuje się lepiej, przechodzi rehabilitację. Dziękuję Ci Matko za jego zdrowie, za to, że mnie wysłuchałaś i że jesteś z moją rodziną każdego dnia, Jezu ufam Tobie.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x