Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Joanna: Uwolnienie

0 0 głosów
Oceń wpis

Mój syn ciągle nie mogl się odnaleźć w świecie Bożym, zawsze trafial na towarzystwo ciągnące go w głębię otchłani, w której pętało się tylko zło . Narkotyki alkohol używki dopalacze i inne swiństwa , ktore w szybkim tempie pozbawiały go normalnego fumkcjonowania .Wydawac się mogło że już nic i nikt nie jest w stanie mu pomóc , wielu a raczej wszyscy ! poza garstka już przekreslili jego żywot wręcz czekali na szybka śmierć jego wtedy doszla do mnie wiadomość o tej nowennie zaczęłam się modlic chwilę po zakończeniu jakiś miesiac syn poszedł do pracy , do kościoła i spowiedzi , próbuje żyć z czystym sumieniem a ja dziękuję Bogu za wysłuchanie Dzis zdałam sobie sprawę że to cud i muszę się podzielić Dziękuję Matko za serce nadzieje i wytrwałość Kocham Cię na Wieki

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

0 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x