Szczesc Boze. To moje drugie swiadectwo i druga odmowiona nowenna pompejanska. Pierwsza zostala wysluchana juz w trakcie odmawiania i dzis moge potwierdzic ze Matka Boska mnie wysluchala i dokonala rzeczy ktore wydawaly mi sie wtedy niemozliwe do spelnienia. Druga Nowenne postanowilam odmowic w intencji swojego zdrowia. W 2011 roku bedac w ciazy z drugim dzieckiem zostalam zdiagnozowana z miesniakiem macicy wielkosci 6cm. W 2017 roku zaczelam wyczuwac duzo wiekszy guz i miec rowniez inne symptomy. USG potwierdzilo ze guz urosl do wielkosci 11 cm. Lekarz powiedzial zebym usunela macice bo samo usuniecie miesniala jest bardziej skomplikowane. Jednak ja nie jestem gotowa na to zeby podsac sie operacji calkowitego usuniecia macicy. Lekarz stwierdzil zeby zostawic tak jak jest i monitorowac rozwoj miesniaka majac nadzieje ze nie bedzie rosl a kiedy bede w okresie menopauzy prawdopodobnie powinien sie zmniejszyc. Postanowilam wtefy ze odmowie modlitwe do Matki Bozej i poprosze ja o przywrocenie zdrowia i o to abym nie musiala poddaeac sie operacji. Nie wiem czy moja prosba zostanie wysluchana ale gleboko w to wierze ze potrzebuje troche czasu. Postanowilam ze poddam sie kolejnemu USG za pol roku aby zobaczyc czy sa jakies zmiany w wielkosci. Chcialabym dodac ze modlitwa ta bardzo mnie uspokaja. Powoduje ze czuje sie blizej Boga i lepsza osoba. Wiem ze daleko mi do poboznej osoby. Bardzo sie staram aby byc lepsza chrzescijanka ale wciaz mam dluga droge przed soba. Wkrotce chce rozpoczac 3 nowenne w intencji mojego syna i wierze ze choc modlitwa ta wymaga czasu i poswiecania to wytrwam. Uwierzcie ze Matka Boska wydluchuje naszych modlitw moze nie zawsxe tak szybko jakbysmy chcieli ale wysluchuje.
