Swoją pierwszą nowenne odmówiłam 4 lata temu. I była to pierwsza i jak na razie jedyna spełniona przez Maryję prośba. Prosiłam o dobrą pracę, nie tyle dobrze płatną co taką w której będę się dobrze czuła. Wtedy zależało mi tylko na spokoju i stabilizacji. Pierwsza praca jaką dostałam po zmowieniu nowenny w tej intencji była bardzo wyczerpującą psychicznie. Jednak w ciągu następnego 1,5 miesiąca znalazłam inna pracę. Taką o jaką prosiłam w noweenie.
Maryja pomogła mi znaleźć to na czym mi tak bardzo zależało. Później jeszcze wielokrotnie podejmowałam nowenny w różnych intencjach. Jednak żadnej z nich nie udało mi się zmowic do końca tak jak tej pierwszej. Działy się różne rzeczy przeszkadzajace mi w ukończeniu nowenny. Jednak mimo że taka nowenna nie była pełna to zawsze starałam się ją dokończyć. Nie poddać się złym podszeptom że przecież zawalilam i teraz to już nie ma najmniejszego sensu.
Teraz też jestem w trakcie odmawiania kolejnej nowenny. Ciągle myślę o tym że jest to tak blacha intencja ale i tak chce odmówić nowenne do końca. Nawet jeśli ona nie zostanie spełniona to modlitwa do Maryi daje tak wiele spokoju i ukojenia. A tego zawsze tak bardzo nam potrzeba.
Zobacz podobne wpisy:
Justyna: Praca i inne łaski
Marta: Znalezienie dobrej pracy dzięki nowennie pompejańskiej
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański