Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Łaski z nieba

0 0 głosów
Oceń wpis

Dzisiaj mijają dwa dni od zakończenia przeze mnie 3 nowenny pompejańskiej. Świadectwo dotyczy dwóch ostatnich nowenn które zmówiłam. Pierwsza w intencji odwagi pójścia do spowiedzi druga w intencji dusz w czyśćcu cierpiących. Jeżeli chodzi o pierwszą nowennę to jeszcze nie zebrałam się na odwagę natomiast podczas odmawiania tej nowenny spłynęło na mnie ogrom łask.

Wspomnę tylko że podczas tej nowenny oprócz jej odmawiania rozmawiałam z Panem Bogiem. To znaczy mówiłam mu co mi się nie podoba, co mnie boli a jak już nie wytrzymywałam to prosiłam go o troszkę pomocy, siły. I wiecie co zawsze mnie wysłuchiwał. Byłam i nadal jestem zszokowana że słyszy i odpowiada na każdą moją prośbę. Tak po prostu jakby był w każdej chwili przy mnie. Czasami to nawet czułam. Jak przyjaciel jak ktoś kto kocha ponad wszystko. Nigdy nie postrzegałam Boga w tej kategorii a raczej jako Kogoś odległego, niedostępnego. To uważam za największą z łask.

W międzyczasie zdarzyło się wiele małych „cudów” zakończyłam ważny projekt życiowy który ciągnął się za mną latami w 4 miesiące, zaszłam w ciążę, skutecznie walczę z lenistwem, jestem spokojniejsza, mniej wybuchowa, bardziej wyrozumiała, w moim związku układa się jak nigdy dotąd, mój mąż zbliżył się do Boga, chodzi ze mną co niedziela do kościoła. Na każdej mszy niedzielnej dostaję odpowiedz na nurtujace mnie w danym tygodniu pytanie i wątpliwości czasami jest to tak bezpośrednie że aż mi się zbierają łzy. Bo jak to Bóg mówi do kogoś takiego jak Ja?

W czasie trwania 2-giej nowenny poczułam potrzebę odmawiania modlitw za dusze w czyśćcu cierpiące. Na początku były to krótkie modlitwy dziesiątek różańca i modlitwa św. Gertrudy czy też koronka za zmarłych. Zaczęłam sobie w pewnym momencie myśleć że takie „ochłapy” żadnej duszy nie pomogą. Minął jeden dzień przestałam o tym myśleć i kolejnej nocy miałam sen. We śnie tym otworzyłam drzwi do pomieszczenia takiego podłużnego w środku stały prycze, jak w obozie koncentracyjnym lub sierocińcu z koszmarów, po dwie naprzeciwko siebie. A na tych pryczach ludzie młodzi w moim wieku.

Zapaliłam światło i oni zaczęli wstawać i ustawili się gęsiego przy ścianie po czym zaczęli wychodzić jeden/a po drugim kilkanaście osób. Pamiętam że byłam bardzo szczęśliwa klepałam ich po plecach, żegnałam a gdy ostatnia osoba opuściła pokój wyjrzałam na korytarz na którym stała czarna postać, odniosłam wrażenie że jest bardzo niezadowolona. Wierzę że te moje „byle jakie” modlitwy Pan Bóg w swoim niewyobrażalnym miłosierdziu pomnożył i wynagrodził uwalniając Te dusze z czyśćca.

Później zaczęłam mówić dodatkowo modlitwę zabezpieczająca milion dusz przed pójściem do piekła i tu również miałam dziwne sny. Śnił mi się diabeł który powiedział że jestem przeklęta. Śniły mi się demoniczne postacie sióstr i księży które jechały ze mną do lasu, otoczyły mnie ale ja zaczęłam mówić pod Twoja obronę, padł snop światła z nieba, zaczęłam biec w tamtym kierunku i zostałam uratowana. Dziwne to było tym bardziej ze podczas odmawiania pierwszej nowenny nic takiego się nie działo. Pod koniec drugiej nowenny poczułam potrzebę odmawiania modlitwy za dusze w czyśćcu cierpiące, zaczęłam szukać o tym informacji i natknęłam się na YouTube przesłaniem Marii Simmy na temat właśnie dusz w czyśćcu cierpiących.

Zaczęłam odmawiać za nie nowennę i tu również Pan Bóg mi błogosławił, z tym że ta nowenna była zdecydowanie najcięższa do odmówienia. Zwłaszcza część dziękczynna. Pod koniec dostałam prezent od Najświętszej Panienki w postaci zwalczenia jednej z moich głównych wad tj. zazdrości. Zachęcam wszystkich do odmówienia nowenny za dusze w czyśćcu cierpiące albo chociaż jedna dziesiątkę, one nie pozostają dłużne. Nie opisałam tu wszystkich sytuacji ale podczas odmawiania nowenny pomagały mi w wielu sytuacjach. Za kilka dni zaczynam kolejna nowenne, i choć jej odmawianie jest ciężkie i czasochłonne to nie mogę już bez niej żyć bo przez modlitwę staję się lepszym człowiekiem.

Jezu miłosierny w Tobie pokładam nadzieje! Chwała Tobie Panie!

Mateńko Przenajświętsza która jesteś drogą do miłosiernego syna Tobie cześć i chwała!

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

0 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x