Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Wdzięczna: Trzeba dać Maryi czas

1 1 głos
Oceń wpis

Już dawno powinnam była złożyć to świadectwo a zwlekałam około dwa lata. Dziś myśle że to jest ten dzień kiedy muszę podziękować Matce Bożej na forum. Kiedy siegnęłam po różaniec byłam w rozsypce. Matka Boża sama zapukała do mnie i przez przypadkową osobe dowiedziałam sie o nowennie pompejańskiej. 3 m-ce zbierałam się aby odmówić pierwszą nowenne. Oczywiście Matka Boża zadziałała w moim życiu ale nie tak jak ja na tamten moment oczekiwałam…. Całe szczęście 🙂 Dziś widzę w jakim „syfie” żyłam. Toksyczny związek, ciągła walka, szarpanina życiowa, ludzie którzy mnie otaczali….to wszystko sprawiało że spadałam na dno. Nie dawałam rady. Wpadłam w depresje, choroby fizyczne których przyczyną mysle że były nerwy. A Mama… ta najlepsza mam na całym świecie zaprowadziła mnie wprost do Jezusa. Tyle łask ile otrzymałam po drodze i jak się zmieniło moje życie nie jestem w stanie tu opisać. W trudnych chwilach kiedy brakowało mi już nadziei czytałam świadectwa na tej stronie. Z zazdrością patrzyłam na to jak się spełniają nowenny innych ludzi…I pytałam czemu moje modlitwy nie. A dziś …. 🙂 Dziś ja po trudnej walce w której była ze mną Maryja mogę Wam powiedzieć: Zaufajcie jej, a Wasze świadectwo też trafi na tą stronę. Moje życie zmieniało się powoli…. Potrzebowałam dwóch lat żeby zobaczyć jakie cuda Maryja czyni w moim życiu. Potrzeba Cierpliwości i odwagi. Ona nigdy nie zostawia dziecka wołającego o pomoc. Przez całe swoje życie nie byłam tak szczęśliwa jak w tym okresie kiedy Pan Bóg przez ręce Maryi zaczął działać w moim życiu. Teraz wychodzę na prostą i widzę jak bardzo skomplikowane było wyciągnięcie mnie z rynsztoku mojego życia. Pan Bóg działał ze mną powoli, Przygotowywał do wielu rzeczy a ja często jak rozkapryszone dziecko chciałam już. Tu i teraz. Dziś Chcę Ci powiedzieć Mamo Maryjo w obecności tych wszystkich którzy może wątpią, może brak im sił – DZIĘKUJĘ. I warto było czekać. Zmieniaj dalej moje życie bo wiem że to nie jest koniec Twoich cudów 🙂 Kocham Cie!

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Joanna
Joanna
15.08.18 22:29

Bóg jest żywy.

E.D.
E.D.
15.08.18 19:09

Piękne świadectwo, pełne nadziei. Masz rację Wdzięczna, często trzeba poczekać na odpowiedni czas. Maryja wie najlepiej co dla nas dobre. Niech Ci Bóg błogosławi!!!

też Ania
też Ania
15.08.18 18:17

Dzięki za Twoje świadectwo. Dużo dobra Ci życzę.

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x