Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Katarzyna: Bądźcie silni

Do odmówienia pierwszej nowenny zbierałam się z dwa lata Myślałam to za trudne, nie podołam Jednak moja sytuacja zdrowotna sprawiła, że już nie miałam na nic siły, wówczas stwierdziłam Nowenna tylko to może mnie uratować I co….nie było tak trudno jak się wydawało, oczywiście były kryzysy kiedy dostałam grypy żołądkowej i myślałam nie dam rady, przerywam. Skończyłam. Zrobiłam jeden dzień przerwy i rozpoczęłam druga Nowennę, tym razem wsparcia zdrowotnego potrzebował mój tata. Nowenna weszła mi w krew, to była norma te 15 dziesiątek różańca. Znów nastąpił kryzys, tym razem pogorszenie stanu zdrowia taty. Ukończyłam nowennę i następnego dnia rozpoczęłam następną tym razem w intencji powodzenia w pracy mojego męża a także uwolnienia go od zamartwiania się. Oczywiście ja w dwóch poprzednich i w trakcie tej nowenny był kryzys. Ostrzegałam mojego męża, że może dziać się gorzej w sprawach zawodowych, ale niech to przetrwa będzie dobrze. Mąż w pewnym momencie pytał kiedy kończę nowennę, bo już tego dłużej nie wytrzyma. Wytrzymał 🙂

Dlaczego daje to świadectwo? Aby osoby, które w trakcie odmawiania przechodzą kryzys, w sprawie o którą się modlą dzieje się źle lub bardzo źle. Przetrzymajcie to !!!! Warto!!!

A teraz o owocach. Każda intencja została wysłuchana. Efekty widoczne od razy ( w przypadku zdrowia mojego taty – w końcu trafił na odpowiedniego lekarza, który unormował jego ciśnienie), lub po pewnym czasie, jednak wiara iż to nastąpi i pozostawienie to w rękach Naszej Matki przynosi efekty. Mój mąż, który był nastawiany wręcz na cud mówił : no i co, nic się nie wydarzyło.

Wczoraj został zdumiony po tym co wydarzyło się w jego pracy, widzę, że poczuł moc różańca i uwierzył.

Zawsze powtarzam nic nie dzieje się bez powodu, dlatego na rozwiązanie pewnych spraw trzeba poczekać. A ten czas ma nas czegoś nauczyć.

Dlatego ufajcie w moc modlitwy różańcowej !!!!!!!!!!!!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
34 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Maria
Maria
18.08.18 14:58

To świadectwo dodało mi wiary i nadziei, że moje odmówione ostatnio nowenny zostaną wysłuchane i otrzymam to o co proszę. Nadal czekam na owoce tej modlitwy. Dziękuję za świadectwo.

anonim
anonim
17.08.18 20:08

Piękne i pokrzepiające świadectwo, tego mi było trzeba:-) dziękuję

Wiktoria
Wiktoria
17.08.18 19:41

U mnie nic się nie wydarzyło. Tylko pogłębia się smutek i zal

Marek
Marek
18.08.18 09:20
Reply to  Wiktoria

To, że jesteś tutaj, czytasz świadectwa to znak, że masz nadzieję i wiarę. Bóg z Tobą.

Ruth
Ruth
18.08.18 11:57
Reply to  Wiktoria

Wiktorio, bardzo Cię rozumiem. U mnie też nic się nie wydarzyło. Czuję żal i chce mi się płakać podczas modlitwy. Jednak bardzo chcę wierzyć i bardzo tego potrzebuję i dlatego jestem wytrwała i mimo tego, że nie czuję działania Boga modlę się dalej. Spróbuj też być wytrwała, mimo, że nic się na razie nie dzieje. Pozdrawiam i będę o Tobie pamiętać podczas modlitwy.

Wiktoria
Wiktoria
18.08.18 12:02
Reply to  Ruth

Dziękuję. Moje życie to jedna wielka wegetacja. Nie widzę już szans na poprawę. Moje marzenia legływ gruzach.

Kaa
Kaa
18.08.18 13:11
Reply to  Ruth

Nie chce Cie zniechęcac, ale ja się modlilam dwa lata i nawet nie czułam Bożej miłości w stosunku do mnie, a co dopiero o dostanie laski i która prosiłam.
Chociaż historia życia każdego z nas jest inna. Jedni nie modlą się wcale, a maja wszystko inni dostają po miesiącach, a jeszcze inni po latach lub wcale. 🙂 Jeśli możesz cokolwiek zrobić w swojej sprawie, zamiast modlitwy ,to to zrób.
Ja juz więcej nie zaufam tak pełnym sercem, jak to zrobiłam.

maria
maria
18.08.18 14:19
Reply to  Kaa

Najpierw siejecie ziarna modlitwa a potem zanim wykielkuja wyrywcie je niewiara. Wiara nieugiata czyni cuda I tylko przez taka Bog dziala I dziala zawsze. Ludzie malej wiary robicie krzywde tym co szukaja Boga przez modlitwe

Kaa
Kaa
18.08.18 15:07
Reply to  maria

Ja szukałam Boga i moja wiara wtedy nie była mała. Wręcz wszystkim mowiłam o sile różańca i sama w to wierzyłam.

mena
mena
18.08.18 15:22
Reply to  Kaa

Kaa
Stracić nadzieje to najgorszy stan w życiu,nie mam złotej recepty ,ale przypomniał mi się fakt ,z mojego życia kiedyś gdy byłam w sytuacji ,że traciłam nadzieje pewna siostra zakonna poprosiła abym odmówiła nowenne składającą się z 5koronek do Bożego miłosierdzia

mena
mena
18.08.18 15:30
Reply to  mena

przez 9dni A tak się ją odmawia: Panie Jezu tą koronką pragne uwielbić Twoją św.rane Twej Najśw. głowy i prosze o zanurzenie w tej ranie….(tu wypowiedzieć swoją intencje) i odmówić całą koronke Panie Jezu tą koronką pragne uwielbić Twoją św.rane Twego Najśw. serca prosze o zanurzenie w tej ranie….(tu wypowiedzieć swoją intencje) i odmówić całą koronke Panie Jezu tą koronką pragne uwielbić Twoją św.rane Twego Boku prosze o zanurzenie w tej ranie….(tu wypowiedzieć swoją intencje) i odmówić całą koronke Panie Jezu tą koronką pragne uwielbić Twoje św.rany Twych rąk prosze o zanurzenie w tych ranach….(tu wypowiedzieć swoją intencje) i odmówić… Czytaj więcej »

mena
mena
18.08.18 15:34
Reply to  mena

musze powiedzieć ,że od tamtej pory często ją odmawiam i za każdym razem otrzymuje wyjątkowe łaski.
Serdecznie pozdrawiam
i przypominan słowa Jezusa
„Niepojętych łask pragnę udzielać duszom, które ufają Mojemu miłosierdziu”

mena
mena
18.08.18 15:35
Reply to  mena

„Łaski z Mojego miłosierdzia czerpie się jednym naczyniem, a jest nim – ufność. Im dusza więcej zaufa, tym więcej otrzyma. Wielką Mi są pociechą dusze o bezgranicznej ufności, bo w takie dusze przelewam wszystkie skarby swych łask. Cieszę się, że żądają wiele, bo Moim pragnieniem jest dawać wiele, i to bardzo wiele. Smucę się natomiast, jeżeli dusze żądają mało, zacieśniają swe serca” (Dz 1578). „Dusza, która zaufa Mojemu miłosierdziu, jest najszczęśliwsza, bo Ja sam mam o nią staranie” (Dz 1273). „Żadna dusza, która wzywała miłosierdzia Mojego, nie zawiodła się ani nie doznała zawstydzenia. Mam szczególne upodobanie w duszy, która zaufała… Czytaj więcej »

Kaa
Kaa
18.08.18 15:49
Reply to  mena

Dziękuje meno. Na pewno tego spróbuje. Szukam Boga.

enia
enia
18.08.18 15:55
Reply to  mena

mena a to ciekawa modlitwa ,którą napisałaś. To długa modlitwa,5x Koronkę do Bożego Miłosierdzia. W Dzienniczku nie ma tej modlitwy

mena
mena
18.08.18 21:36
Reply to  enia

enia może i długa,ale dla osób ,które odmawiają lub odmawiały nowenne pompejańską to pestka taka nowenna.
w dzienniczku jej nie ma mi powiedziała o niej siostra ze zgromadzenia do którego należała św. Faustyna one często modlą się w różny sposób modlitwami do Bożego miłosierdzia oczywiście tymi co Kościół zatwierdził.
Tu jest tylko uwielbienie św.RanJezusa i Koronka nie ma rzadnego zagrożenia.

mena
mena
18.08.18 21:38
Reply to  mena

Ps. ta siostra tą nowenną wymodliła odejście swojej mamy po 20latach od kochanka .
Ja osobiście też doświadczyłam mocy takiej modlitwy najważniejsze to modlić się sercem.

mena
mena
18.08.18 21:41
Reply to  mena

pozdrawiam

enia
enia
19.08.18 03:03
Reply to  mena

Dziękuję że napisałaś o tej modlitwie. Tym siostrom Faustyna chyba podpowiada, zwróciłam uwagę na tą modlitwę bo pierwszy raz sie spotykam. mena jak złapię Twój komentarz to zawsze czytam bo warto.

enia
enia
19.08.18 16:46
Reply to  mena

mena oswajam się z tą modlitwą, rozumiem że pełną Koronkę odmawiać tzn za każdym razem zaczynać od Ojcze nasz,Zdrowaś Maryjo,Wierzę w Boga…?

mena
mena
19.08.18 18:25
Reply to  enia

Tak pełną.
Ja również korzystam z Twoich porad ,które dajesz tu na forum.

enia
enia
19.08.18 18:30
Reply to  mena

Dziękuję,kochana jesteś

Radek
Radek
19.08.18 06:36
Reply to  mena

Jak ja sie odmawia ta koronkę jeden paciorek to jedna taka modlitwa proszę o wyjaśnienie

mena
mena
19.08.18 18:19
Reply to  Radek

Odmawia się całą koronke do Bożego Miłosierdzia (można w google sprawdziić jak dokładnie tą odmawiać koronke)
przy każdej ranie.
Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo,Wierze w Boga na dużych koralikach Ojcze Przedwieczny….na małych dla Jego bolesnej męki ……. i tak cały różaniec

Radek
Radek
19.08.18 19:32
Reply to  mena

A jak nazywa sie ta koronka

enia
enia
19.08.18 19:37
Reply to  Radek

Koronka do Bozego Miłosierdzia, co Jezus nauczył Faustynę ,jest w Dzienniczku.Jeśli nie masz Dzienniczka to kup.

Radek
Radek
20.08.18 12:40
Reply to  mena

Wiem jak sie odmawia koronke do miłosierdzia Bożego a jak odmawiać koronkę ta co pani napisała

Marek
Marek
20.08.18 13:12
Reply to  Radek

To raczej nowenna z koronek. Przez 9 dni, każdego dnia 5 koronek, każdą poprzedzając uwielbieniem kolejnej rany: „Panie Jezu tą koronką pragnę uwielbić …”

Radek
Radek
20.08.18 15:15
Reply to  Marek

A mógł by pan troche sie pofatygować i napisać mi jak to powinno sie odmawiać

Marek
Marek
20.08.18 15:46
Reply to  Radek

Proszę zerknąć na komentarz meny. Tam gdzie pisze „i odmówić cała koronkę” chodzi właśnie o Koronkę do Bożego Miłosierdzia.

Ruth
Ruth
18.08.18 15:03
Reply to  Kaa

Nie traktuję modlitwy jako alternatywy dla podejmowania działania. Uważam, że trzeba działać i jednocześnie się modlić. Jeszcze nie straciłam nadziei i wiary, dopiero zaczynam poszukiwanie Boga. Nie wiem jak długo będę potrafiła tak ufać nie czując obecności Boga.

Janek
Janek
20.08.18 08:12
Reply to  Kaa

Zdumiony jestem Twoim wpisem. Mamy dobrego Ojca w Niebie. Dba On o swoje dzieci. Modlitwa – jak się modlić. Otoczenie. Wystarczy zachowywać Dekalog. Korzystać z Sakramentów Św. Sprawdzić czy nie ma pozostałości międzypokoleniowych. Jak je usunąć? Polecam wywiad Ojca Witko na Youtube – Błogosławieństwo i przekleństwo. (Iść do spowiedzi i poprosić Księdza o związanie przekleństw i uwolnienie od nich). Wtedy zło nie może nas blokować. Modlitwa poprosić o Łaskę np o dobrego męża i dziękować Bogu, uwielbiać Go. Na wyniki nie potrzeba długo czekać. To działa. Często ludzie nie mają efektów modlitwy bo zło weszło w rodzinę np. okultyzm i… Czytaj więcej »

...
...
20.08.18 13:38
Reply to  Janek

Może rzeczywiście jest coś takiego jak grzech międzypokoleniowy. Kiedyś czytałam książkę Błogosławiona wina, która poruszała ten temat. Tam było akurat o gwałcie. Skromna, modląca się dziewczyna została zgwałcona, i jeszcze w wyniku gwałtu spodziewała się dziecka.Wszyscy się od niej odsunęli, rodzice, chłopak bo chcieli żeby dokonała aborcji. Ona urodziła, sama znalazła pracęitd. Potem okazało się, że kiedyś jej babcia dokonała aborcji będąc mężatką, po prostu nie chciała kolejnego dziecka. Potem jej mama spodziewała się dziecka z chłopakiem który ją zostawił i też dokonała aborcji. I dlatego ją ten gwałt spotkał. Z książki było takie przesłanie że Bóg chciał żeby ktoś… Czytaj więcej »

Xyz
Xyz
20.08.18 13:50
Reply to  ...

No cóż za wspaniały Bóg, który zsyła gwałty by zmusić kogoś w rodzinie do urodzenia dziecka.
Ach tylko podać na twarz przed takim perwersyjnym, zboczonym, moralnie zniszczonym Bogiem.
Głupot chociaż nie wypisuj.

Widać, że klechy wam już do zarobku większego wymyślili grzechy międzypokoleniowe.

34
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x