Ala: Maryja znalazła najlepsze rozwiązanie

Dziękuję Najświętszej Maryi Pannie z Pompejów za wysłuchanie moich próśb. Pragnę podzielić się moim świadectwem.

Moja pierwsza nowenna była w intencji córka, która żyła w związku niesakramentalnym od kilku lat (mają wspólne dziecko). Mimo moich próśb aby wzięli ślub, pozostawało to bez zmian. Bardzo cierpiałam z tego powodu. Wracając z kościoła dostałam czasopismo „Królowa Różańca Świetego”, tak dowiedziałam się o nowennie pompejańskiej. Zaczęłam gorąco modlić się nowenną (szary utrudniał – często zrywał różaniec) ale ja się nie poddałam. Na koniec części dziękczynnej dowiedziałam się, że córka kazała wyprowadzić się z domu ojcu ich dziecka. Od tej pory razem nie mieszkają.

Drugie moje świadectwo: synowa miała trudności z zajściem w ciążę. Leczyła się dwa lata, lekarze nie dawali żadnej nadziei. W tej intencji odmówiłam nowennę, prośba została wysłuchana. Na koniec nowenny synowa przyszła do mnie i powiedziała że jest w ciąży. Powiedziałam jej że tylko dzięki modlitwie, a teraz razem z mężem modlą się i dziękują Matce Bożej. Urodziła się córeczka w 7 miesiącu. Jest zdrowa i dobrze się rozwija.

Trzecią nowennę odmówiłam w intencji o uzdrowienie mojej córki, u której stwierdzono stan przedrakowy. operacja się udała i szybko doszła do zdrowia. Dziękuję Ci Matko ukochana za łaski. Z różańcem się nie rozstaje. Dziękuję Ci że zawsze jesteś ze mną i prowadzisz do Swojego Syna.