Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

B. – LIST: Różaniec to potęga

5 1 głos
Oceń wpis

Moja modlitwa różańcem zaczęła się w podstawówce. Na początku przystąpiłam do róży żywego różańca odmawiając codziennie jeden dziesiątek. Od tamtego czasu Maryja otoczyła mnie w sposób szczególny płaszczem swej opieki i nadal uczy mnie wzrastać w tej pięknej modlitwie. Kiedyś odmawianie dziesiątka różańca wydawało się trwać długo, teraz modlitwa cząstką różańca stanowi zaledwie chwilę. Będąc w szkole gimnazjalnej zaczęłam odmawiać już cały różaniec każdego dnia. Poznałam szczegółowo historię Matki Bożej Fatimskiej oraz treść jej objawień. Od tamtego czasu staram się wypełniać orędzie, jakie głosiła Przenajświętsza Panienka, to jest codziennie powierzać się Maryi, odmawiać różaniec święty oraz wiernie wypełniać obowiązki. Wiem, że Maryja matka Jezusa i nasza Matka wspiera mnie i pomaga mi ciągle dojrzewać w wierze oraz jest moim oparciem w codzienności. Z latami poznałam wiele innych objawień Maryi i Pana Jezusa oraz zaczęłam praktykować różne modlitwy. W końcu poznałam także nowennę pompejańską. Nie od razu zdecydowałam się na tą modlitwę, obawiając się, że nie dam rady jej dokończyć. Dzisiaj mija kolejny dzień mojej nowenny pompejańskiej. Już w pierwszych godzinach tej modlitwy poczułam ogarniający mnie wielki pokój, wręcz zalało mnie Boże Miłosierdzie. Choć wydawało się to trudne, w dniach wypełnionych obowiązkami, jak do tej pory zawsze udało mi się odmówić trzy cząstki różańca. Nowenny jeszcze nie zakończyłam, ale obiecałam Maryi, że podzielę się swoją historią. Bądźmy wytrwali w modlitwie. Wiem, że różaniec to potęga. Niejednokrotnie doświadczyłam pomocy, boskiej interwencji, w chwilach, gdzie wydawać by się mogło, że coś po ludzku jest niemożliwe. A Maryja wspiera nas nawet w naszych najdrobniejszych sprawach. Mnie różaniec doprowadził do tego, że małymi krokami się doskonalę, zwalczam swe słabości i grzechy, a przede wszystkim – częściej przystępuję do komunii z Jezusem Eucharystycznym. Każda modlitwa prowadzi do zjednoczenia z Panem, a to największy dar jaki możemy otrzymać – dar Boga w sobie, Jego przyjaźni, wszechogarniającej Miłości i lepszego poznania Pana. Mylę, że to jest największą łaską nowenny pompejańskiej, a także innych modlitw. Będąc blisko Pana nic nam nie jest straszne.

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Koe
Koe
01.07.18 14:08

Bardzo piękne świadectwo, wzruszyło mnie. Jesteś wyjątkowa 🙂

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x