Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ewa: Modlitwa za rodziców

4.5 2 głosów
Oceń wpis

Szczęść Boże! Nowennę Pompejańską odmawiam od 01.08.2016r.bez przerw do chwili obecnej.Kiedy kończę jedną NP to następnego dnia zaczynam kolejną NP.Na tą piękną modlitwę trafiłam w internecie,gdy szukałam modlitwy dla siebie w różnych trudnych sytuacjach życiowych.Nowennę Pompejańską odmawiam w intencjach swoich i innych osób.Każda odmówiona NP przyniosła łaski i pomoc. Dzisiaj chciałabym dać świadectwo z 4-rech odmówionych Nowenn Pompejańskich w intencji zdrowia dla rodziców.Trzy NP odmówiłam za zdrowie dla tata a czwarta za zdrowie dla mamy.Rodzice mieszkali w innej miejscowości niż ja,byli starszymi schorowanymi osobami,dla których była potrzebna pomoc.Tak więc postanowiłam modlić się Nowenną Pompejańską w sprawie ich zdrowia i tak czas leciał na modlitwie i chodzeniu do pracy.Pierwsze moje NP składały się z 3-ech części Różańca,teraz odmawiam 4-ry części Różańca Świętego. Jak wspomniałam wyżej, gdy skończyłam odmawiać 3-cią NP za tata,to następnego dnia zaczęłam odmawiać NP w intencji zdrowia mamy. W pierwszych dniach Części Dziękczynnej NP za mamę tato dostał udaru i znalazł się w szpitalu w miejscowości w której mieszkam. Tato nie odzyskał zdrowia.Wola Boża była inna. W 19-stym dniu Części Dziękczynnej NP za mamę tato umarł w wieku 77 lat. Pan Bóg i Matka Boża dali inne łaski. Dużo czasu spędzałam z tatem w szpitalu,trzymałam za ręce i modliłam się.Z bólem w sercu patrzyłam na ojca,bo był w ciężkim stanie i cierpiał.Prosiłam Pana Boga i Świętą Matkę Bożą o pomoc i miłosierdzie dla mojego tata. W dzień śmierci mojego tata,kiedy przyszłam do szpitala,dowiedziałam się od pielęgniarki że tato od samego rana bardzo płacze i że potrwa to jeszcze do 24 godzin.Gdy podeszłam do tata,odezwałam się do jego,otarłam ostatnie łzy,tato od tego momentu przestał płakać. Ja zaczęłam się modlić,włączyłam piękne pieśni religijne , odmawiałam modlitwy i tato w czasie mniej więcej 3-ech godzin od mojego przyjścia umarł.Cieszę się , że mój ojciec nie umierał w samotności i dane mi było być przy śmierci. Tata w szpitalu odwiedzali także pozostałe jego dzieci i moja mama. W 17-stym dniu Części Dziękczynnej NP za mamę ,mama też miała udar i znalazła się w szpitalu. W sytuacji mamy było tak, że wyzdrowiała z udaru i w 24 dniu Części Dziękczynnej została wypisana ze szpitala i wróciła do domu. Pogrzeb tata był w 22 dniu Części Dziękczynnej NP w intencji zdrowia mamy. Nowenna Pompejańska jest piękną modlitwą na którą przychodzi Boża odpowiedz.Daje siłę do radzenia z problemami i trudnościami.Otrzymujemy wiele łask ,czuje się opiekę i pomoc oraz pokój w sercu. Odmówiłam również NP w swoich intencjach i otrzymałam łaski. Otrzymałam pomoc w pracy: dostałam wyższe wynagrodzenie i zmianę stanowiska oraz pełny etat.Nastąpiła znaczna poprawa zdrowia. Dzięki NP dobrze zrozumiałam przepisy ruchu drogowego. Zachęcam wszystkich do odmawiania Nowenny Pompejańskiej ponieważ jest cudowną modlitwą .Matka Boża w zaskakujący sposób rozwiązuje problemy i wie co dla człowieka jest najlepsze.Pokaże co ma sens i jest ważne.Prowadzi nas do Pana Jezusa.Święta Matka Boża jest najlepszą Matką i opiekunką ,która nie zostawia swoich dzieci bez pomocy i to Jej Maryi i Jezusowi należy się wszelka cześć i chwała teraz i na wieki wieków.Amen Królowo Różańca Świętego dziękuję Ci za wszystkie łaski i proszę Cię o dalszą opiekę dla mnie i mojej rodziny.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Aga
Aga
18.05.18 20:03

Niestety ja otrzymałam żadnych łask ani nie odczuwam opieki Matki Bożej. Mój tato też umarł, w trakcie odmawiania drugiej nowenny. Odchodził przy nas. Mama jest załamana, ja też. Boimy się przyszłości.

Dorota
Dorota
20.05.18 12:34
Odpowiada na wpis:  Aga

Aga tato Ewy też umarł w trakcie omawiania nowenny, czy także Ewa miałaby podejść do tego tak samo jak ty?. Musisz się nauczyć dostrzegać łaski od Boga. Musimy ufać Bogu wtedy strach zniknie z naszych serc. Ja też mam takie stany ducha jak ty, ale pomimo tego walczę z tym. Życzę Ci zwycięstwa.

Aga
Aga
20.05.18 21:14
Odpowiada na wpis:  Dorota

Dziękuję

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x