Barbara: Wreszcie czuję się bezpiecznie

Chciałabym złożyć świadectwo i podziękować za łaski otrzymane dzięki nowennie pompejańskiej.

Wiele lat mieszkałam w miejscu, gdzie działy się różne nieprzyjemne rzeczy (pijani na klatce, napady rabunkowe, psychicznie chory człowiek zakłócający życie wszystkim sąsiadom, itd.). Dodatkowo przeżywałam różne trudności w pracy. Czułam się wyczerpana psychicznie i fizycznie, wręcz odczuwałam te sytuacje jako dręczenie przez Złego Ducha. W tamtym czasie koleżanka opowiedziała mi o łasce uzdrowienia, którą otrzymała dzięki nowennie pompejańskiej. Zaczęłam więc modlić się najpierw o rozeznanie woli Bożej. Wiedziałam, że muszę coś zmienić w życiu, tylko nie wiedziałam co. Następną nowennę odmówiłam już konkretnie w intencji o zmianę miejsca zamieszkania. Modląc się, myślałam, że ta zmiana będzie realna za parę lat, jak już uda mi się zaoszczędzić odpowiednią ilość pieniędzy. Nowennę skończyłam 14 sierpnia, a już 29 października przeprowadzałam się do nowego mieszkania… Udało mi się sprzedać moje poprzednie mieszkanie i zdobyć środki na kupienie nowego, chociaż zupełnie tego nie oczekiwałam. Ale najważniejsze, że tu mam cudownych sąsiadów, z którymi się szybko zapoznałam, a z niektórymi już zaprzyjaźniłam, wszyscy są wierzącymi, pobożnymi osobami. Wreszcie czuję się bezpieczna i jestem spokojna. Wiem, że to mieszkanie to dar Boży wyproszony przez Maryję! Dziękuję za tę ogromną łaskę i cieszę się nią każdego dnia!

Kolejną nowennę odmówiłam w intencji siostry, która od wielu lat nie przystępowała do sakramentu pokuty. W tym roku, już za tydzień, jej najstarsza córka przystąpi do I Komunii Świętej. Nowennę skończyłam w kwietniu, a miesiąc później moja siostra była u spowiedzi…

To niesamowite, jak Maryja wysłuchuje próśb. Wiem, że modlitwa nie działa jak zaklęcia, że Pan Bóg sam decyduje o czasie i o tym, czy danej łaski udzieli. Ale wierzę, że Swojej Matce Jezus nie odmawia… Doświadczam tego we własnym życiu, że wszystko, co przychodzi przez Maryję, jest dobre i piękne! Niech Bóg będzie uwielbiony!