Od kilku lat modle sie Nowenna Pompejanska i NIGDY sie nie zawiodlam.Matka Boza uratowala mojego brata z nalogu,pomogla synowi a ostatnia skonczona nowenna to uratowanie corki ze zlej drogi.
Dziekuje Ci Matko za wszystko.Bede sie modlic nadal z zaufaniem,ze moje modlitwy zostana wysluchane tak jak chce Bog i kiedy On zechce.
Zobacz podobne wpisy:
Joanna: Zdrowe dziecko
Justyna: Praca i inne łaski
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Ewo, dziekujmy Bogu i Maryi za te łaski. Chwała Panu!
A ja się zawiodłam. Odmawiałam NP w dwóch bardzo poważnych intencjach życiowych, już kilka lat temu, i nie zostałam w żaden sposób wysłuchana. Ani wtedy, ani później. Przykro, ale ta nowenna jest do odparcia.
nie „ona”,nie jest do odparcia ,moze twoja prosba jeszcze lezy na „biurku „i czeka na zatwierdzenie ,moze powinna sie bardziej otworzyc na laski,moze to nie ten czas kiedy powinnas je otrzymac ,ja z perspektywy czasu to dziekuje Panu Bogu za to ze mnie nie wysluchal ,bo gdyby mnie 2 lata temu wysluchal o co prosilam to dzis tonela bym w dlugu ktorego nie zaciagnelam
Wiesz Ireno, ale gdy sprawa jest taka konkretna jak starania o pracę, to niestety nie przekonują mnie zupełnie Twoje słowa,
że „to jeszcze nie ten czas”.