Szczesc Boze!
Odmowilam trzy nowenny pompejanskie. Nie bylo mi latwo, gdyz pracuje na pelni etat i caly moj wolny czas poswiecam moim malym dzieciom, ktorymi najczesciej opiekuje sie sama. Postanowilam jednak podjac wyzwanie tej pieknej modlitwy. Modlilam sie gdzie i kiedy tylko moglam- usypiajac dzieci, sprzatajac, jadac autem. Na samym poczatku odmawiania Nowenny rozaniec porwal mi Sie w trzech miejscach- byl doslownie w strzepkach. Zapewne Zlemu nie podobala Sie przemiana mojego serca.
Niestety jeszcze nie otrzymalam tej laski, o ktora prosilam, jednakze Wierze i jestem pelna ufnosci, Ze jest ona ”w drodze”. Otrzymalam natomiast, ”przy okazji”, wiele innych lask- zostalam calkowicie uwolniona od pewnego grzechu, zaczelam rozmawiac z osobami, z ktorymi nie rozmawialam od kilku lat, zdobylam nowych przyjaciol, ktorych poznalam… w Kosciele. Wiara i modlitwa zajmuje w moim zyciu duzo Wiecej miejsca niz jeszcze pol Roku temu.
Kochani! Odmawiajcie rozaniec i modlcie Sie Nowenna Pompejanska! Nie bojcie Sie, Ze nie dacie rady, Ze macie za Malo czasu- Matulenka pomoze Wam w przezwyciezeniu tych trudnosci. Wierze i Wiem, Ze Matulenka dzieki tej modlitwie obdarza nas wieloma laskami, o ktore czesto nawet nie prosimy. Ona wie najlepiej, czego potrzebujemy 🙂
Niech Pan Bog Was blogoslawi!
Zobacz podobne wpisy:
Klaudia: cud poczęcia
Nowenna pompejańska pomaga całej rodzinie
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański