Witam wszystkich odmawiajacych nowenne I juz tych ktorzy ukonczyli.Chce sie podzielic moim swiadectwem,chociaz ciagle czekam na wysluchanie mojej prosby ,moich modlitw.jestem juz po dwuch nowennach odmowionych obydwie byly w intencji mojego zdrowia,choruje na tarczyce I bardzo zle sie czuje tak naprawde nie ma dnia bym nie prosila Matke nasza I Jezusa pana naszego o to by dal mi chociaz jeden dzien zebym mogla podolac obowiazkom dnia codziennego
mam male dziecko dom ,zakupy czasem ostatkami sil to robie ale udaje sie .mam nadzieje ze Matka przenajswietsza wyslucha moich prozb I odzyskam sily I zycie .wydaje mi sie ze jestem za slaba duchowo by pewne rzeczy zrozumiec ,moze Maryja juz mi cos podarowala ale ja nie potrafie tego zobaczyc ,chciala bym miec wieksza wiare w to ze mnie Matka wyslucha wierze w to ale w tych trudnych dniach jakie niesie choroba jest mi bardzo ciezko ,placze I prosze caly czas zebym byla zdrowa bo bardzo mi z tym zle zyc ,
mysle ze po pierwszej nowennie juz cos sie sie znienilo prosilam wtedy o zmiejszenie objawow ktore mialam. stolo sie to za to dziekuje bardzo,
Medalik pompejański
Zdrapka „Nowenna pompejańska” – pomoc w modlitwie
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
druga nowenna byla za zdrowie dzisiejsze I mam wielka nadzieje ze droga ktora jest przede mna jest sciezka w ktora mnie Maryja posyla tj.mam nowe badania I nowe leczenie .
Prosze was o modlitwe za mnie,chociaz jedno zdrowas Mario.modlcie sie wszyscy do Maryji ona jest cudowna zawsze mi pomagala I teraz napewno tez tak bedzie .Boze drogi prosze o wieksza wiare I ufnosc do ciebie I do Matki twojej cudownej ,obdaz mnie spokojem Ty wiesz jak sie czuje I czego potrzebuje.
