Pragnę podzielić się z Wami moja wielką radością.
Ostatnią nowenną odmówiłam za dusze w czyśćcu cierpiące aby i one modliły się za mnie, a zwłaszcza w intencjach, które jakoś stały w miejscu i nic się nie działo- zwłaszcza o rzucenie palenia przez mojego męża, o które modliłam się wielokrotnie.Pierwszym objawem uwalniania było to, że mąż wspomniał któregoś razu, że jakoś nie chce mu się palić. to było dziwne, bo wcześniej nie wyobrażał sobie takiej sytuacji i całe życie twierdził, że pali bo lubi. To dało mi nadzieję, że może coś drgnie.. Modliłam się też nowenną do MB rozwiązującej węzły, która jest niezmiernie skuteczna. W ostatni dzień naszego urlopu nie zapalił już papierosa.
Od ponad tygodnia nie pali. (wiem, że to krótko, ale wierzę, że to definitywna decyzja)
Stał się spokojniejszy, pełen radości i wprost tryska energią i humorem. Wprost niesamowite! Niech będzie chwała Panu! Niech będzie uwielbiona Maryja!
Zobacz podobne wpisy:
Anna: Spowiedź generalna
Nowa Nadzieja: Nieczystość, uzdrowienie relacji
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański